W sobotę (13 stycznia) ok. godziny 10.30 dyżurny chełmskiej Komendy Miejskiej Policji otrzymał zgłoszenie o zdarzeniu drogowym, do którego doszło w Kolonii Rejowiec. 44-letni mieszkaniec Chełma najprawdopodobniej stracił panowanie nad kierownicą, przez co zjechał do rowu i dachował. Sytuacja była na tyle poważna, że w aucie oprócz kierowcy, znajdowała się jeszcze kobieta i dwoje dzieci.
Na miejscu pojawiły się służby, nawet śmigłowiec LPR. Na szczęście jego pomoc nie była potrzebna. Kobieta wraz z dziećmi zostali przewiezieni karetką do szpitala, gdzie po przeprowadzonych badaniach, uznano, że nie odnieśli poważniejszych obrażeń. Kierowca za swoją nieuwagę został ukarany mandatem w wysokości 1500zł.
Czytaj także:
- Powiat włodawski. Dwa zdarzenia w tym samym czasie. Kobieta trafiła do szpitala
- Awantury zakończone duszeniem. Wszystkiemu winne finansowe problemy…?
- Makabryczne odkrycie. Martwy kolega leżał w śniegu
- Pościg za kierowcą. Przed policją próbował się schować w… aucie
- Kilka razy przekoziołkował. Z auta wydostali go strażacy…
Napisz komentarz
Komentarze