Swoje wyceny przedłożyły dwa przedsiębiorstwa – TAYLOR z Dysa oraz P.P.H.U. WA-MAX z Włodawy. Pierwsze zaproponowało kwotę ponad 11,6 mln zł, natomiast kosztorys drugiego opiewał na nieco ponad 9,5 mln zł. W każdym przypadku gmina musi dołożyć dużo, a nawet bardzo dużo. Na inwestycję samorząd gotów był bowiem przeznaczyć niecałe 6 mln zł.
Inwestycja, jeśli dojdzie do skutku, będzie realizowana w systemie „zaprojektuj i wybuduj”, co oznacza, że wykonawca będzie odpowiedzialny również za przygotowanie niezbędnej dokumentacji projektowej. Pierwszy etap zaplanowanych prac obejmuje zaprojektowanie oraz budowę hybrydowej, hydrofitowej oczyszczalni ścieków o przepustowości wynoszącej 48 m3 na dobę. Na liście zadań ujęto również zaprojektowanie oraz montaż systemu monitoringu przepompowni ścieków.
Drugi etap inwestycji uwzględnia natomiast zaprojektowanie oraz budowę sieci kanalizacji sanitarnej w systemie grawitacyjno-tłocznym o długości około 5 km w miejscowości Leśniowice oraz Leśniowice-Kolonia oraz przebudowę odcinka sieci wodociągowej na długości 75 m.
Wójt gminy Leśniowice Joanna Jabłońska uważa, że zaproponowane ceny są nierealne. Fachowcy, którzy zajmowali się przygotowywaniem kosztorysów, mają zachodzić w głowę, dlaczego oferenci mieli tak wygórowane oczekiwania.
- Cóż, będziemy musieli unieważnić to postępowanie i ogłosić kolejne. Możemy znaleźć w budżecie nieco dodatkowych środków na ten cel, ale z pewnością nie jesteśmy w stanie dołożyć aż tyle. W przypadku najniższej oferty musielibyśmy znaleźć dodatkowe 3,5 mln zł – zauważa wójt Jabłońska.
Czytaj także:
- Region. Jabłońska i Sułkowski docenieni za współpracę z WOT
- Gm. Leśniowice. Andrzejki takie, jak trzeba. Były wróżby i zabawy [GALERIA]
- Gm. Białopole. Nowy plac, nowy rok, nowe opłaty...
- Powiat chełmski. Walka o życie Angeliki trwa. Pomóc może każdy!
- Gm. Białopole. Chcieliby wystartować, a ciągle stoją „w blokach”
Napisz komentarz
Komentarze