Pani Franciszka Świszcz od pewnego czasu mieszka w Chełmie. Jest osobą pogodną, uczciwą i pracowitą, a także tryskającą optymizmem. W latach młodości należała do chóru kościelnego w Bończy, pracowała także prowadząc własne gospodarstwo. Miała młodszą siostrę i starszego brata, który zginął na wojnie. Była członkinią Koła Gospodyń Wiejskich w Bończy, czynnie brała udział w dożynkach, recytując wiersze i śpiewając piosenki. W wolnych chwilach nadal zajmuje się tworzeniem poezji.
Pani Franciszka ma jedną córkę, dwóch wnuków, czworo prawnuków i jednego praprawnuku. Jubilatce życzymy dużo zdrowia, szczęścia oraz radości z czasu spędzonego wspólnie z rodziną. I oczywiście - 200 lat!
Inne artykuły:
Dwóch nastolatków pokłóciło się o skuter - skończyło się na uszkodzonej czaszce [TUTAJ]
Napisz komentarz
Komentarze