Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Stachniuk Optyk
Reklama baner reklamowy

Stanął na torach i czekał... Lokomotywa nie zdążyła wyhamować

43-latek został potrącony przez lokomotywę przejeżdżającą torem Linii Hutniczo-Szerokotorowej w Hostynnem. Mężczyzna stał na torze przodem do ostro hamującej lokomotywy i w ogóle nie reagował na głośne sygnały dźwiękowe dawane przez maszynistę. 43-latek prawdopodobnie popełnił samobójstwo.
Stanął na torach i czekał... Lokomotywa nie zdążyła wyhamować
43-latek prawdopodobnie popełnił samobójstwo.

Autor: OSP Werbkowice

Do zdarzenia doszło 14 lutego około godz. 21. na przejedzie kolejowym w Hostynnem (gmina Werbkowice). Tam torem Linii Hutniczo-Szerokotorowej przejeżdżała lokomotywa bez wagonów.

 Maszyna wyjechała zza zakrętu, gdy maszynista zauważył stojącego na torze mężczyznę. Kierujący lokomotywą kilkakrotnie włączył sygnał ostrzegawczy, licząc że na jego dźwięk mężczyzna zejdzie z toru, aby uniknąć wypadku. Stojący na torze jednak w ogóle nie zareagował na te sygnały i nie ruszył się z miejsca.

– Maszynista rozpoczął ostre hamowanie. Jednak nie był w stanie zatrzymać ważącej wiele ton rozpędzonej lokomotywy przed stojącym na torze mężczyzną. Lokomotywa potrąciła stojącego do niej przodem mężczyznę. Ten zginał na miejscu. Z wstępnych ustaleń wynika, że prawdopodobnie było to samobójstwo. Z zapisu zarejestrowanego na kamerze wynika, że mężczyzna stoi na torze i mimo głośnych sygnałów lokomotywy dawanych przez maszynistę w ogóle się nie rusza – poinformowała nas Magdalena Welenczyk-Kita, wiceszefowa Prokuratury Rejonowej w Hrubieszowie.

Na razie nie wiadomo, czy 43-latek z gminy Werbkowice był pod wpływem alkoholu lub innych środków zmieniających świadomość. Śledczy czekają na wyniki sekcji jego zwłok. Ustalają również wszystkie pozostałe okoliczności tego zdarzenia.

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ
Reklama
Reklama
Reklama
Reklamareklama Bon Ton
Reklama
Reklama
Reklama