Monika Pawłowska w ubiegłym roku starała się o reelekcję w wyborach do Sejmu RP. Zdobyła 10 789, co dało jej ósmy wynik na liście Prawa i Sprawiedliwości, jednak do Sejmu z naszego okręgu dostało się 7 posłów...
Dla Pawłowskiej pojawiła się nadzieja na powrót do Sejmu w momencie aresztowania Mariusza Kamińskiego. W piątek (16 lutego) "eksposłanka" otrzymała oficjalny list od marszałka Sejmu Szymona Hołowni dotyczący objęcia mandatu poselskiego i zapowiedziała, że swoją decyzję przekaże do najbliższego piątku (23 lutego).
Przypomnijmy, że zdecydowana większość Prawa i Sprawiedliwości wciąż uważa, że Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik są posłami, w związku z czym Pawłowska nie ma prawa objąć mandatu. Innego zdania jest jednak koalicja rządząca.
W mediach pojawiły się doniesienia, jakoby była posłanka z lubelskiego negocjowała przyjęcie mandatu z Trzecią Drogą.
- Była posłanka PiS negocjuje z liderami Trzeciej Drogi — taką informację przekazał Andrzej Stankiewicz w programie "7 dzień tygodnia w Radiu Zet"
Pawłowska dementuje te plotki, nazywając redaktora kłamcą.
- Nie wiem skąd "redaktor" Stankiewicz bierze swoje rewelacje. Ja wobec tej machiny medialnej jestem niestety bezsilna i bezradna. Mogą powiedzieć wszystko, nie ponosząc żadnych konsekwencji. Powtarzam, wszystko co mówi ten człowiek na mój temat jest KŁAMSTWEM - napisała w serwisie X (daw. Twitter) była posłanka.
W poniedziałek (19 lutego) rano na antenie Radia Zet do sprawy odniósł się też rzecznik prasowy Polskiego Stronnictwa Ludowego oraz wiceminister klimatu i środowiska Miłosz Motyka, który stwierdził, że nie wyobraża sobie, że Pawłowska miała wejść do klubu Trzeciej Drogi.
- Nie ma żadnych rozmów. Najpierw pani Pawłowska musi się określić, czy będzie brała mandat, czy nie. Czy faktycznie uważa, jak część PiS, że Mariusz Kamiński jest posłem, czy nie. To już jest jej decyzja - powiedział.
Podobne zdanie ma również Michał Kobosko, wiceprzewodniczący Polski 2050.
- Nie rozmawiamy z Moniką Pawłowską na temat dołączenia do Polski 2050. Rozumiem, że jest takim przykładem posłanki, która zmieniała już w zdecydowany sposób barwy klubowe, więc może zmienić te barwy ponownie. Nie wyobrażam sobie jej w naszym klubie - powiedział Kobosko w Polsat News.
Czytaj także:
- Chełm. Pracownikom centrum nie podoba się nowa dyrektor. Dlaczego?
- Chełm. Lewica poparła Krzywickiego. Agata Fisz zawalczy o Sejmik
- Chełm. Koniec sporu zbiorowego! Związki zawodowe przy MOPR doszły do porozumienia z miastem!
- Chełm. Muzeum Pamięci Ofiar Rzezi Wołyńskiej jednak nie powstanie?
- Chełm. Rożek odeszła z PiS, bo partia popiera Banaszka. Rybaczuk kandyduje, ale...
Napisz komentarz
Komentarze