Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Stachniuk Optyk
Reklama https://chelmskiewidoki.pl

Włodawianie ulegli rywalom. Dorosz i Rusiński w oktagonie

Ernest Dorosz, wielokrotny mistrz Polski w zapasach, wychowanek MLUKS Włodawa, ma za sobą pierwszy zawodowy pojedynek w oktagonie. 24 lutego brał udział w gali Thunderstrike Fight League w Kraśniku. W tym samym czasie inny włodawianin, Konrad Rusiński, toczył drugi zawodowy bój pod szyldem XTB KSW w Gliwicach.
Włodawianie ulegli rywalom. Dorosz i Rusiński w oktagonie

Autor: fot. Thunderstrike Fight League

Ernest Dorosz zmierzył się z reprezentantem Ukrainy Arlim Kambilo. Pojedynek zakończył się w trzeciej rundzie, kiedy rywal włodawianina sprowadził go do parteru i zmusił do poddania przez duszenie.

- Moje nogi spuchły już w pierwszej rundzie i później zaczęły odmawiać posłuszeństwa. Robiłem, co mogłem, ale w pewnym momencie chyba zapomniałem, że wyszedłem się bić - podsumowuje Ernest Dorosz. - Pozostało mi teraz wyciągać wnioski z tego starcia i pracować nad eliminowaniem błędów. Na pewno muszę więcej potrenować stójkę i lepiej rozplanować okres regeneracji, żeby uniknąć kłopotów z nogami.

W tym samym czasie do oktagonu wszedł Konrad Rusiński, kolejny fighter z Włodawy, który toczył walkę z Niemcem Muslimem Tulshaevem podczas gali XTB KSW Epic. Starcie należało do efektownych i brutalnych, zwłaszcza że formułą walk były "wszystkie chwyty dozwolone". Pojedynek zakończył się w trzeciej rundzie, kiedy Tulshaev zasypał Rusińskiego soccerkickami i sędzia przerwał potyczkę.

- Wydaje mi się, że dwie rundy były zdecydowanie na moją korzyść, ale później musiałem uznać wyższość rywala. Myślę, że starcie dostarczyło wielu emocji z tego względu, że były mocne momenty i mogło się to podobać publiczności - podsumowuje Konrad Rusiński.

fot. KSW

Teraz czytane:


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ
Reklama
Reklama
Reklamabaner reklamowy
Reklamareklama Bon Ton
Reklama
Reklama
Reklama