Rozmowy na temat nieużytkowanego od wielu lat obiektu toczą się już od jakiegoś czasu. Wójt Kazimierz Smal wyjaśnił, że rozmowy dotyczą w istocie dwóch nieruchomości – jednej, na której położony jest kościół praz przyległego terenu.
- Teren, na którym posadowiony jest kościół, liczy w sumie ok. 13 a. Większość działki zajmuje budynek, pozostaje mało miejsca na zagospodarowanie czy jakiś parking. Tę część wspólnota chce nam przekazać nieodpłatnie. Zastanawiamy się również nad tym, aby nabyć, już odpłatnie, także przyległy teren, grunty rolne. Ta z kolei działa ma powierzchnię 2,6 ha – poinformował radnych wójt Smal.
W tej chwili teren jest zaniedbany, zakrzaczony, więc jego zagospodarowanie wymagałoby znacznych nakładów sił i środków. Kościół niszczeje i gmina chciałaby przywrócić mu dawną świetność.
- Sądzę, że dla naszej społeczności to niezwykle cenny budynek. Warto też zauważyć, że to w zasadzie jedyny tego typu kościół, który został objęty ochroną jako zabytek. Chcielibyśmy utworzyć tam takie centrum historii gminy. Ekspozycja obejmowałaby wszystkie obszary działalności społeczności naszej gminy na przestrzeni lat – mówił o koncepcji zagospodarowania kościoła włodarz gminy.
Warto przypomnieć, że parafia została utworzona w 1930, głównie przez sympatyków i działaczy radykalnego ruchu ludowego. Przyczyną konfliktu z proboszczem rzymskokatolickim była niechęć chłopów do partycypowania w kosztach budowy świątyni w okresie wielkiego kryzysu. Ostatecznie powstał jednak drewniany budynek, który rozebrano w czasie okupacji. W 1947 zakupiono na potrzeby wspólnoty budynek poewangelicki, który przystosowano do potrzeb kultu polskokatolickiego. Kościół stoi nieużytkowany, ponieważ wierni korzystają z pomieszczeń świątyni, która funkcjonuje w Chełmie.
Czytaj także:
Napisz komentarz
Komentarze