Wydarzyło się to w czwartek (21 marca) przed godziną 18. Okazało się, że zwierzak spadł z pomostu. Zauważali to przechodzący obok ludzie. Najwyraźniej mały kundelek kiepsko pływał, bo nie mógł wydostać się z wody i zaczął się topić.
Na strażaków z OSP z Urszulina nie trzeba było długo czekać. Wydostali zwierzaka z wody i przekazali zawiadomionemu przez znajomych właścicielowi. Wszystko na szczęście dobrze się skończyło.
Czytaj też:
Napisz komentarz
Komentarze