Tę kwestię reguluje kodeks wyborczy. Precyzuje on, do kiedy najpóźniej z ulic i dróg powinny zniknąć wszystkie materiały wyborcze.
Czas na posprzątanie
Otóż według kodeksu (art. 110 par. 6) komitety wybiorcze mają 30 dni – licząc od dnia głosowania – na to, żeby usunąć swoje materiały wyborcze.
Ten obowiązek – jak chcą przepisy – spoczywa na pełnomocnikach wyborczych. Jeśli ci zlecą komuś te pracę, a zleceniodawca nie wykona jej w terminie, to nadal ponosi on odpowiedzialność prawną.
Co może zrobić gmina?
Po pierwsze zlecić tę prace firmie sprzątającej, a ich kosztami obciążyć komitety wyborcze.
Po drugie – ukarać je za niewywiązanie się z obowiązku zapisanego w kodeksie wyborczym.
Jakie kary za to grożą?
Grzywna, jaką może zostać ukarany pełnomocnik komitetu wyborczego wynosi od 20 zł do 5 tys. zł.
Co z banerami na prywatnych posesjach?
Osoby, które udostępniły komitetom swoje posesje na eksponowanie materiałów wyborczych, bez względu na motywacje nie muszą obwiać się obciążenia karą finansową. Bo nich nie obowiązuje 30-dniowy termin sprzątania.
Le pod pewnymi warunkami. Otóż materiały wyborcze nie mogą zagrażać zdrowiu i życiu. Po drugie – nie mogą zaśmiecać środowiska.
Czytaj też:
Napisz komentarz
Komentarze