Mieszkańcy zauważają, że na opisywanej przez nich posesji, która położona jest w pobliżu budynków wielorodzinnych, śmieci są nie tylko „podrzucane i składowane”, ale także „okazjonalnie palone”. Zastanawia ich również to, że dostęp do niej ograniczony jest szlabanem, a więc, przynajmniej teoretycznie, nikt postronny nie powinien tam wchodzić. Kto zatem podrzuca tam śmieci? Twórcy petycji sugerują, że mogą to być np. pracownicy urzędu.
- Według planu zagospodarowania przestrzennego teren ten nie jest przeznaczony na cele gospodarowania i przetwarzania odpadów przez samorząd lub inny podmiot. Dostęp do niego jest ograniczony przez zamknięty szlaban. Wjazd na ten teren samochodem czy traktorem jest możliwy pod warunkiem posiadania klucza do kłódki szlabanu blokującego wjazd. Urząd miasta dysponuje kluczami do tej blokady – wskazują autorzy petycji.
Postanowiliśmy poprosić zatem władze i pracowników samorządu o odniesienie się do problemu. W odpowiedni na przesłane zapytanie przeczytaliśmy, że, ich zdaniem, teren wokół wyrobiska po kopalni jest porządkowany „sukcesywnie i z mozołem”.
- Zdarzają się przypadki „podrzucania” różnych odpadów szczególnie w miejscu za szlabanem, które sprzątaliśmy do tej pory wielokrotnie. Wywożono tutaj m.in. różne materiały budowlane po remontach czy zużyte meble. Sporadycznie były też tutaj składowane gałęzie z drzew. Nigdy nie pojawiały się tam odpady innego typu. Warto też zauważyć, że szlaban, mimo wszystko, można ominąć. Taki przypadek miał miejsce chociażby ostatnio, kiedy ktoś „podrzucił” tam kawałki eternitu – zauważają urzędnicy.
Dalej stwierdzają, że „samorząd opracowuje wniosek na środki unijne do rewitalizacji tego obszaru, tj. działek wokół wyrobiska. Będzie tutaj urządzony teren rekreacyjno-turystyczny m.in. ze ścieżkami spacerowymi i rowerowymi. Już trwa porządkowanie na tym obszarze od strony osiedla domków, gdzie jest budowana nowa ulica, a teren przylegający jest niwelowany” (pis. oryg.).
Ostatecznie jednak nie odnieśli się do tego, czy opisywana w petycji posesja należy do miasta, czy też nie. W odpowiedzi nie padło też jasne stwierdzenie, kto może mieć dostęp do kluczy, przy pomocy których blokowany jest szlaban.
Czytaj także:
Napisz komentarz
Komentarze