W niedzielę (12 maja) w nocy dyżurny krasnostawskiej jednostki otrzymał informację, że 17-letnia mieszkanka gminy Krasnystaw przywłaszczyła samochód swojego partnera i odjechała w nieznanym kierunku.
- Jak się okazało, młoda kobieta wybrała się na przejażdżkę ze swoim chłopakiem W pewnym momencie doszło jednak między nimi do sprzeczki. Wykorzystała jego chwilową nieobecność w pojeździe, przesiadła się za kierownicę i odjechała w nieznanym kierunku – mówi starszy sierżant Anna Chuszcza, rzeczniczka prasowa Komendy Powiatowej Policji w Krasnymstawie.
24-letni partner młodej kobiety szukał jej na własną rękę, jednak bez skutku. W końcu pojechał do domu dziewczyny i opowiedział o zdarzeniu jej matce. Ta postanowiła złożyć na policję zawiadomienie o zaginięciu córki.
- Mundurowi natychmiast przystąpili do poszukiwań. Ustalili, że kobieta może przebywać na terenie powiatu chełmskiego. W trakcie dalszych działań policjanci zauważyli opisywany pojazd w miejscowości Krupe. Autem kierowała 17-latka wraz z pasażerami – dodaje policjantka.
Policjanci dali jej sygnały do zatrzymania się, jednak nie reagowała i postanowiła odjechać. W trakcie ucieczki popełniła liczne wykroczenia drogowe, narażając swoich pasażerów na niebezpieczeństwo. Ostatecznie zakończyła jazdę na przydrożnej latarni. Uszkodziła też ogrodzenie jednej z posesji. Na szczęście ani ona, ani pasażerowie nie odnieśli obrażeń.
Jak ustalili mundurowi, była trzeźwa.
- Teraz 17-latka będzie tłumaczyła się przed sądem. Odpowie za jazdę bez uprawnień, niezatrzymanie się do kontroli, krótkotrwałe użycie pojazdu oraz popełnione wykroczenia drogowe – dodaje Chuszcza.
Czytaj też:
Napisz komentarz
Komentarze