Każdy doświadczony kierowca wie, że z zasadami ruchu drogowego, jakie na danym odcinku drogi wprowadza dany znak, nie warto dyskutować. Można oczywiście miotać się za kierownicą. Można kląć w żywe kamienie. Ale rzeczywistości nie zmienimy. Znak stoi i już. A jeśli komuś przyjdzie do głowy, żeby jednak nie stosować się do obowiązujących przepisów, to może go czekać mniej lub bardziej przyjemna rozmowa z funkcjonariuszami drogówki, najczęściej w radiowozie. A ci są od tego, aby sprawdzać, czy aby na pewno wszyscy jeżdżą tak, jak dany znak mówi.
O zasadności postawienia znaku na ul. Szkolnej postanowił podyskutować pan Krzysztof, który nie do końca zgadza się z decyzją zarządcy drogi, czyli Starostwem Powiatowym w Chełmie. Nasz rozmówca twierdzi, że ograniczenie na tym odcinku z pewnością jest potrzebne, ale żeby od razu do 30 km/h? Chyba jednak nie.
Postanowiliśmy zatem rozwiać jego wątpliwości i zapytać przedstawicieli urzędu, co sądzą o spostrzeżeniach kierowcy i jednocześnie mieszkańca powiatu.
- Droga powiatowa nr 1827L oznakowana jest zgodnie z zatwierdzonym projektem stałej organizacji ruchu. Znak drogowy B-33 obowiązuje od skrzyżowania z drogą powiatową nr 1823L, czyli ul. Chełmską, do najbliższego skrzyżowania z drogą gminną – przeczytaliśmy w odpowiedzi, jaką skierował do nas dyrektor wydziału infrastruktury Starostwa Powiatowego w Chełmie Marek Bedliński.
Czytaj także:
Napisz komentarz
Komentarze