Wybudowanie dodatkowych linii wodociągu nie jest bowiem niemożliwe, ale jednak, z wielu względów utrudnione. Obie miejscowości charakteryzuje bowiem rozproszona, nieco kolonijna zabudowa, która nie ułatwia zaprojektowania wydajnego wodociągu.
- Panie wójcie, może warto pomyśleć chociażby o projekcie wodociągu w Dobryłowie. Wszyscy wiemy, jaki jest tam dostęp do wody – sugerował w swoim wystąpieniu radny Lewczuk.
Wójt Jarosław Walczuk potwierdził, że zaprojektowanie sprawnego wodociągu może stanowić pewien problem, ale zadeklarował, że gmina rozpocznie przygotowania do realizacji tej inwestycji.
- W przyszłym wodociągu może zaistnieć zjawisko zbyt małego tzw. rozbioru wody, a przez to woda będzie stała w instalacji. Uważam, że trzeba przeanalizować, którzy konkretnie mieszkańcy chcieliby się przyłączyć do instalacji. Zrobimy więc wstępną koncepcję tej sieci i przeanalizujemy projekt pod kątem ekonomicznym. Nie jestem pewny, kiedy dokładnie zostanie udostępniona samorządom takim, jak nasz możliwość składania wniosków o dofinansowanie na tego typu projekty, ale na pewno warto rozważyć ten pomysł – zadeklarował włodarz gminy.
Zasugerował też, aby mieszkańcy brali czynny udział w konsultacjach na każdym etapie planowania nowej inwestycji. Właśnie po to, aby po jej wykonaniu wszyscy byli usatysfakcjonowani i mogli skorzystać z możliwości, jakie daje.
- Naprawdę nie wiem, czy będą oferowane kolejne środki w ramach Polskiego ładu czy też Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich. To zasadniczo dwa główne źródła, z których możemy pozyskiwać środki na podobne inwestycje. Bez dofinansowanie nie będziemy w stanie tego zrealizować – wyjaśnił radnym wójt Jarosław Walczuk.
Czytaj także:
Napisz komentarz
Komentarze