Chodzi o zdarzenie z piątku, 7 czerwca, w miejscowości Majdanek. Jak poinformowała rzeczniczka tomaszowskiej policji aspirant Monika Ryczek, 20-letni kierujący fordem prawdopodobnie nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze, w wyniku czego stracił panowanie nad pojazdem i wjechał w ogrodzenie posesji.
Ale na ogrodzeniu się nie zatrzymał. Przejechał przez nie, potem przez pole ziemniaków i zatrzymał się dopiero, uderzając w budynek. Kierujący nie odniósł poważnych obrażeń. Był trzeźwy, jednak w ogóle nie powinien wsiadać za kółko.
20-latek posiada sądowy zakaz prowadzenia pojazdów. Teraz za swoje zachowanie będzie odpowiadał karnie.
Czytaj też:
Napisz komentarz
Komentarze