Policjanci z chełmskiej grupy SPEED w sobotę (22 czerwca) pełnili służbę nieoznakowanym radiowozem wyposażonym w videorejestrator. W pewnej chwili zwrócili uwagę na kierowcę BMW, który znacznie przekroczył dopuszczalną prędkość.
- Mężczyzna został zatrzymany do kontroli drogowej w miejscowości Mojsławice Kolonia. Jechał 151 kilometrów na godzinę w terenie zabudowanym, co oznacza, że przekroczył dozwoloną prędkość o 101 kilometrów na godzinę – informuje komisarz Ewa Czyż, rzeczniczka prasowa Komendy Miejskiej Policji w Chełmie. - Podczas kontroli okazało się, że za kierownicą siedział 47-letni obywatel Ukrainy. Mężczyzna swoje zachowanie tłumaczył pośpiechem.
Okazało się, że wykroczenie drogowe popełnił w recydywie, więc otrzymał mandat w kwocie 5 tysięcy złotych, a jego konto zasiliło 15 punktów karnych. Stracił też prawo jazdy na najbliższe 3 miesiące.
- Tego dnia ten sam patrol ujawnił jeszcze trzy kolejne tego typu wykroczenia drogowe, które również skutkowały utratą uprawnień do kierowania – dodaje policjantka.
I apeluje o zachowanie rozwagi na drodze i bezwzględne stosowanie się do obowiązujących przepisów, w tym do ograniczeń prędkości. Kierujący, którzy je lekceważą, muszą się liczyć z surowymi konsekwencjami.
Czytaj też:
Napisz komentarz
Komentarze