- Mam nadzieję, że Wam się podoba? – pyta mieszkańców w media społecznościowych burmistrz Wiesław Muszyński. I tłumaczy, że głównym celem było wkomponowanie jej tak, aby nie zaburzyła unikatowego miejsca, jakim jest rynek włodawski. - No i chcieliśmy, aby było zielono – dodaje.
I wyjaśnia, że na razie ma służyć turystom, których autokary zatrzymują się w rynku oraz dzieciom, które dojeżdżają do szkół, a niedługo ma być jednym z ważniejszych przystanków komunikacji miejskiej. Kosztowała budżet miasta 30 tys. złotych.
Mieszkańcom wiata najwyraźniej się podoba:
- Bardzo ładnie i estetycznie. Mam nadzieję, że w przyszłość więcej takich przystanków będzie w naszym mieście – pisze pod postem burmistrza pani Ewa.
- W imieniu dzieci dojeżdżających do szkoły w Orchówku bardzo, bardzo dziękujemy. W końcu dzieci nie będą moknąć, no i od wiatru będzie gdzie się schować – dodaje pani Malwina.
- Właśnie w trakcie spaceru seniorzy Złotej Jesieni podziwiali zieloną wiatę. Bardzo nam się podobała, świetny pomysł i doskonałe miejsce – skomentowała pani Elżbieta.
Czytaj też:
Napisz komentarz
Komentarze