Iga Kulawiak, Julia Lewczuk, Kinga Miszczak i Milena Szewczak wraz z nauczycielką Sylwią Wójcik-Wilkołazką spędziły cztery dni za granicą. Wyjazd na Sycylię był nagrodą za wcześniejszą wygraną w globalnym finale Social Innovation Relay.
- Dziewczęta zdobyły uznanie międzynarodowego jury za projekt innowacyjnego przedsiębiorstwa społecznego The Patterns Of Aid, które ma zajmować się szyciem kołder i poduszek z niepotrzebnych ubrań i tkanin, z przeznaczeniem dla osób bezdomnych, uchodźców, a także dla celów komercyjnych - informuje nauczycielka sprawująca merytoryczną opiekę nad uczennicami.
Z relacji dowiedzieliśmy się, że członkowie komisji konkursowej podczas oceny podkreślali, że poziom tegorocznej edycji SIR był bardzo wysoki. Organizatorzy przyznali, że młodzi ludzie chcą dokonywać zmian, ale mają przy tym świadomość, że nowoczesna firma to już nie tylko nastawienie na zysk, ale także działania społeczne i dbałość o środowisko.
- Udział w wydarzeniach zorganizowanych w ramach Gen-E 2024 był dla naszych reprezentantek nowym i wartościowym doświadczeniem, a także okazją do wymiany opinii z innymi młodymi biznesmenami-innowatorami z 40 krajów - dodaje Sylwia Wójcik-Wilkołazka.
Co ciekawe, w czasie pobytu drużyny we Włoszech nastąpiła erupcja Etny. Reprezentantki miały okazję zwiedzić wyspę, która przez kilka dni stała się miejscem spektaklu lawy i popiołu. Na szczęście bez problemu, terminowo wróciły do domu, a czas spędzony na wyjeździe z pewnością zapamiętają na długo.
Napisz komentarz
Komentarze