Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama reklama FFCL
Reklama Alu point

Stowarzyszenie Odkrywców Ziemi Włodawskiej potwierdza historię rozbitego messerschmitta [GALERIA]

Stowarzyszenie Odkrywców Ziemi Włodawskiej dokonało niezwykłego odkrycia, potwierdzając historię rozbicia w okolicach Włodawy niemieckiego samolotu Messerschmitt Bf-109. Szczegółowa analiza znalezionych fragmentów pozwoliła na ustalenie miejsca produkcji, numeru seryjnego oraz losów pilota maszyny. To odkrycie otwiera nowe perspektywy w badaniach historycznych regionu.
Stowarzyszenie Odkrywców Ziemi Włodawskiej potwierdza historię rozbitego messerschmitta [GALERIA]

Źródło: Facebook, Stowarzyszenie Odkrywców Ziemi Włodawskiej

O znalezieniu szczątków samolotu pisaliśmy w kwietniu tego roku. Przypominamy, że o rozbitym samolocie w okolicach Włodawy mówiło się od dawna, a Robert Tokarski ze Stowarzyszenia Odkrywców Ziemi Włodawskiej przyznał w rozmowie z nami, że słyszał o tym, ale dokładnych informacji udzielił mu pan Waldemar, świadek pewnego zdarzenia...

Reklama
Poniżej galeria zdjęć:

W latach 70. ubiegłego stulecia podczas budowy oczyszczalni we Włodawie wykonywano wokół niej obwałowania. Wykorzystano wtedy część skarpy nadbużańskiej, tzw. Góry Koszarowej. W trakcie wspomnianych prac znaleziono wbite w ziemię resztki samolotu. Znaleziono wtedy części poszycia z czarnym krzyżem w białej obwódce. Dowód przynależności do Niemiec hitlerowskich. Wezwani żołnierze z pobliskiej jednostki załadowali je na wojskowy samochód marki Star 626, najnowszy wówczas model samochodu ciężarowego, używany przez wojsko. Opisane wydarzenie widział właśnie pan Waldemar.

Wspomniany samolot mógł się rozbić w 1941 roku, kiedy podchodził do lądowania, ponieważ w rejonie katastrofy istniało lotnisko polowe. W latach 70. ubiegłego wieku żołnierze sprawdzili też, czy pobliżu wraku nie ma broni i amunicji. 

Członkowie Stowarzyszenia Odkrywców Ziemi Włodawskiej w kwietniu odnaleźli miejsce, gdzie rozbił się kiedyś niemiecki samolot, a jego szczątków szukano przy pomocy wykrywaczy metalu. W pracach pomagał pan Paweł z Łukowa, który uczestniczył w pracach z kilkuletnim synkiem Julkiem. Wcześniej wzięli oni udział w aukcji WOŚP we Włodawie i wygrali udział w poszukiwaniach niemieckiego samolotu z czasów ostatniej wojny.

- Wydawać by się mogło, że nasza przygoda na tym się zakończy. Jednak tak się nie stało. Czyszcząc odnalezione elementy, na jednym z nich odnaleźliśmy tabliczkę z numerem „WNF Bf, 8-109.311/454R”. Wstępnie przyjęliśmy, że był Messerschmitt Bf-109. Nie bylibyśmy odkrywcami, gdybyśmy nie podjęli próby ustalenia jego historii - informują na swoim profilu facebookowym odkrywcy.

Nawiązali kontakt z pracownikami firmy Airbus Poland S.A., w tym z pasjonatem lotnictwa Piotrem Jaśkowskim, co pozwoliło na dokładne ustalenie pochodzenia samolotu. Jak się okazało, został on wyprodukowany w fabryce Wiener Neustädter Flugzeugwerke (WNF).

Poniżej galeria zdjęć z poszukiwań:

Numer „109.311” odnosi się do części znajdującej się w ogonie samolotu, tj. statecznika poziomego i sterów wysokości. Dokumentacja techniczna potwierdziła, że samolot należał do modelu Messerschmitt Bf-109 F-2 Friedrich i miał numer seryjny „w/n 6740”. Stowarzyszenie ustaliło także datę zestrzelenia maszyny na 30 czerwca 1941 roku. Pilotem był Julius Jaksch z 5. Staffel Jagdgeschwader 3 "Udet" (5./J.G.3), który wystartował z lotniska Husynne Zamość do lotu bojowego, zakończonego nad Górą Koszarową we Włodawie. Maszyna została całkowicie zniszczona, jednak Jaksch przeżył, najprawdopodobniej wyskakując na spadochronie.

Julius Jaksch był doświadczonym pilotem, który walczył w Bitwie o Anglię, gdzie 7 października 1940 roku zestrzelił brytyjski samolot myśliwski Hawker Hurricane. 22 czerwca 1941 roku zestrzelił sowiecki samolot myśliwski I-16 lub I-153. 23 grudnia 1941 roku rozbił się na lotnisku w Katwijk, nie odnosząc obrażeń. Dalsze losy Jakscha pozostają nieznane, jednak Stowarzyszenie nie zamierza zaprzestać poszukiwań.

Istnieje także możliwość, że to z tego samolotu Leon Taraszkiewicz ps. „Jastrząb” wymontował elementy uzbrojenia. To odkrycie jest kolejnym krokiem w badaniach historycznych regionu i przyczynia się do lepszego zrozumienia wydarzeń, które miały miejsce podczas II wojny światowej.

Stowarzyszenie Odkrywców Ziemi Włodawskiej planuje kontynuować swoje prace badawcze, mając nadzieję na odkrycie kolejnych, równie fascynujących faktów dotyczących historii regionu i losów jego mieszkańców.

Czytaj też:

Powiązane galerie zdjęć:


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ
ReklamaAdvertisement
Reklamabaner reklamowy
ReklamaAdea
Reklama
Reklamabaner reklamowy
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: Mgr specjalizacjiTreść komentarza: A braki personalne pielęgniarek i opiekunek pracujemy w pojedynczych składach dochodząca dokumentacja stanowi braki czasowe Pojedyncze dyzury pacjenci zdążają się pobudzeni jak jedna pielęgniarka ma zaopatrzyć obchód 20 czy 18 pacjentów rzekomo zmniejszone łóżka a pacjentów jest tyle ile było czyli ponad pozbyliście się pielęgniarek bo zmniejszyliście łóżka a przyjmujecie z prywatnych gabinetów w celu dalszej diagnostyki jedna pielęgniarka ma zrobić zabiegi opisać każdego pacjenta pozakładać igły i zrobić przyjęcia i wypisy a toalety ja możemy dopilnować taka ilość pacjentów pracując w obsadzie pojedynczej lekarze donoszą zlecenia posiewy i nie patrzą czy jest personel pacjenci pobudzeni krzyczą biją plują a wy tylko szukacie lekarzy Lekarz ma obsadę kilka sal są podzieleni salami a pielęgniarki mają wszystkie sale i wszystko dopilnować pozwalnialiscie personel ale w biurowcu roszad nie zrobiliście pracujemy jak konie na wybiegu i zarzuca się że tyle pracujemy nie płacicie pielęgniarkom zgodnie z lista płac czemu pielęgniarka mgr specjalizacji zarabia 6700 a jej koleżanka z tym samym wykształceniem 3000 czemu pielęgniarki które ukończyły studia są salowymi bo nie ma dla nich etatu tylko jadą na szmacie przecież wy też chodzicie po tej podłodzeData dodania komentarza: 30.04.2025, 10:14Źródło komentarza: Co z chełmską chirurgią? Czy będzie miał nas kto leczyć? Dyrekcja szpitala uspokajaAutor komentarza: ChodorTreść komentarza: Przecież jest napisane.Data dodania komentarza: 30.04.2025, 08:09Źródło komentarza: Chełm. Potrącenie rowerzysty przez ciężarówkę na ul. WłodawskiejAutor komentarza: AndrzejTreść komentarza: quady i crossy to powoli plaga w polskich lasach, zwykle ludzie bez uprawnień, pora się za to zabraćData dodania komentarza: 30.04.2025, 07:41Źródło komentarza: 22-latek quadem uderzył w drzewo. Badania alkomatem odmówiłAutor komentarza: ChodorkowskiTreść komentarza: Zdarzenie było w ChełmieData dodania komentarza: 29.04.2025, 23:38Źródło komentarza: Chełm. Potrącenie rowerzysty przez ciężarówkę na ul. WłodawskiejAutor komentarza: TadekTreść komentarza: Ty to na pewno masz inny stan swojego, bo nawet czytać ze zrozumieniem nie umiesz !! Może niech ci , ktoś przeczyta , jak nie potrafisz , to się dowiesz, gdzie to było , bo ul. włodawska w Horodyszczu , to nie Włodawa .Data dodania komentarza: 29.04.2025, 20:04Źródło komentarza: Chełm. Potrącenie rowerzysty przez ciężarówkę na ul. Włodawskiej
Reklama