Jak nam przekazał Czytelnik, nieznajomy najpierw siedział na ławce i przyglądał się bawiącym dzieciom. Potem, gdy poszły w inne miejsce, postanowił iść za dziewczynkami i je zaczepiał.
- Sprawę zgłosiliśmy na policję – zapewnił. Twierdzi, że szukać trzeba mężczyzny w wieku około 30 – 35 lat, średniego wzrostu, który był ubrany na ciemno.
Informacja na temat podejrzanego mężczyzny zaczepiającego w tej okolicy dzieci pojawiła się też w sieci.
Potwierdziliśmy, że zawiadomienie podobnej treści wpłynęło do chełmskiej komendy od ojca innego dziecka. Córka miała być świadkiem sytuacji i opowiedziała o wszystkim rodzicom w domu. Niestety, na komendzie nie pojawił się nikt z opiekunów zaczepianych dziewczynek.
Mimo że sytuacja jest znana tylko relacji innego małoletniego dziecka, policja bada sprawę i weryfikuje zdobyte informacje. Na miejscu zdarzenia byli mundurowi i sprawdzili teren.
Jak przekazała nam kom. Ewa Czyż, rzeczniczka Komendy Miejskiej Policji w Chełmie, takich sygnałów nie można lekceważyć. Trzeba je natychmiast zgłaszać policjantom. Czym szybciej, tym lepiej.
Czytaj też:
Napisz komentarz
Komentarze