Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Mieszkania, apartamenty, kawalerki do wynajęcia
Reklama

Żeglarz w opałach, policja na ratunek!

Gdy żaglówka przechyliła się na bok i zaczęła nabierać wody, pływający na niej mężczyzna próbował opanować sytuację. Ale nie było to łatwe. Z pomocą ruszyli mu policyjni wodniacy oraz ratownicy WOPR, którzy wyprostowali łódkę i bezpiecznie odholowali ją na brzeg. Nikomu nic się nie stało.
Żeglarz w opałach, policja na ratunek!

We wtorek (23 lipca) patrolujący służbową łodzią zbiornik wodny w Nieliszu policyjni wodniacy zauważyli przechyloną żaglówkę na pełnych żaglach, która nabierała wody. Wiał duży wiatr, a powstające fale znosiły żaglówkę w kierunku kąpieliska.

Policjanci podpłynęli do wystraszonego sytuacją mężczyzny, który bezskutecznie próbował opanować łódkę.

– W żaglówce ściągnęli żagle i wspólnie z ratownikami WOPR bezpiecznie odholowali jednostkę pływającą do brzegu – relacjonuje asp. sztab. Dorota Krukowska-Bubiło, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Zamościu.

47-latkowi z Zamościa, który pływał żaglówką, nic się nie stało. Nie potrzebował pomocy medycznej. Był trzeźwy. Pomimo, że na ten rodzaj łódki nie są wymagane uprawnienia, zamościanin posiadał patent żeglarski. – Korzystając z jednostek pływających zachowajmy ostrożność, nie przeceniajmy swoich umiejętności oraz obserwujmy pogodę, bo warunki atmosferyczne mogą stać się niekorzystne w ciągu kilka minut – radzi rzeczniczka zamojskiej policji.

Czytaj też:


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ
Reklama
Reklama
Reklamabaner reklamowy
Reklamareklama Bon Ton
Reklama
Reklama
Reklama