Pływający na supie wczasowicz zauważył na dnie podejrzany przedmiot. Przestraszył się, bo podejrzewał, że to pocisk artyleryjski i zaalarmował szefa plaży i ratowników RWR.
Sygnał nie został zlekceważony. Dno we wskazanym miejscu zostało dokładnie przeczesane. Po godzinie 12 działania zakończono. Na szczęście nic podejrzanego ani wybuchowego nie znaleziono. Jedynie butelki i korzeń...
Czytaj też:
Napisz komentarz
Komentarze