Do zdarzenia doszło w miniony weekend w nocy na jednej ze stacji paliw w Chełmie. Dyżurny Komendy Miejskiej Policji otrzymał zgłoszenie o awanturze pomiędzy mężczyzną a kilkoma kobietami. Skierowani na miejsce policjanci ustalili, że cztery kobiety w wieku od 30 do 38 lat zostały zaatakowane przez nieznanego im mężczyznę. Z relacji pokrzywdzonych wynika, że mężczyzna zaatakował je i pobił po tym, gdy zwróciły mu uwagę, aby nie nagrywał ich telefonem. Agresor nie tylko użył przemocy fizycznej, ale również kierował wobec kobiet groźby o charakterze seksualnym.
Na miejsce zdarzenia natychmiast przyjechała policja, która udzieliła pomocy poszkodowanym. Kobiety, choć poranione, nie wymagały hospitalizacji.
- Sprawą zajęli się policjanci kryminalni, którzy ustalili i zatrzymali sprawcę. To 43 latek z Chełma. Wczoraj zostały mu przedstawione zarzuty uszkodzenia ciała czterech kobiet oraz kierowania wobec nich gróźb karalnych. Mężczyzna swoje zachowanie tłumaczył tym, że został przez nie sprowokowany- mówi nadkomisarz Ewa Czyż z chełmskiej komendy policji.
Za popełnione czyny mężczyźnie grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Czytaj także:
Napisz komentarz
Komentarze