We wtorek (6 sierpnia) prezydent Jakub Banaszek zamieścił w swoich mediach społecznościowych dość długi i kontrowersyjny wpis, w którym przyznał, że miasto nie otrzymało dofinansowania na przebudowę ul. Żeromskiego, ul. Granicznej i ul. Łowieckiej.
"Nasz wniosek znajduje się na liście rezerwowej, ale wątpliwe, abyśmy środki pozyskali"- napisał prezydent i dodał - "Tak jak mówiłem na początku kadencji zawsze podziękuję jak nasi parlamentarzyści będą nas wspierać, ale także napisze jak tego nie zrobią. Sprawa jest prosta - to Państwo wybieracie ich na swoich przedstawicieli. Każdy taki post będzie zawierał informacje, a wrzutki polityczne na ten moment nie będą się w nich pojawiać. Analogicznie nie będziemy ukrywać jak dofinansowania nie pozyskamy" (pisownia oryg.).
Szkoda, szkoda...
Prezydent stwierdził, że Miasto Chełm, jest jedynym miastem na prawach powiatu, które nie otrzymało dofinansowania. Funduszy na swoje inwestycje nie dostały też gmina Chełm i powiat chełmski. Banaszek podkreślił, że o wsparcie w sprawie tego wniosku prosił posłów Krzysztofa Grabczuka (Koalicja Obywatelska) i Sławomira Ćwika (Polska 2050 Szymona Hołowni).
"W tej sprawie wielokrotnie zabiegałem o wsparcie Posła Krzysztofa Grabczuka. Szkoda A jeśli ktoś będzie pisał o tym, że pisowski prezydent, stąd nie otrzymaliśmy to mam przed sobą listy i miasta zarządzane przez samorządowców bezpośrednio związanych z PiS środki otrzymali, ba swoim Posłom dziękują (już na marginesie, że przecież to nie ma znaczenia). Ostatnio aktywny w Chełmie jest Poseł Sławomir Ćwik z swoją drużyną. Oczywiście Pana Posła również prosiłem o wsparcie samorządu. Szkoda. (pisownia oryg.)" - stwierdził Banaszek.
Włodarz Chełma dodał, że bez dofinansowania, miasto nie będzie mogło zrealizować tej inwestycji, a przecież infrastruktura w mieście i powiecie chełmskim jest strategiczna...
"Pamiętajmy, że Miasto Chełm i Powiat Chełmski są strategiczne w kontekście działań także Urzędu Wojewódzkiego w Lublinie, a przede wszystkim Rządu w relacjach PL-UA. Transport, logistyka, delegacje, protesty. Najwidoczniej brak tu potrzeb infrastrukturalnych. Szkoda." (pis. oryg.).- podsumował prezydent.
Pomaga, czy nie?
Pod postem prezydenta pojawiło się wiele komentarzy mieszkańców, którzy ewidentnie za zaistniałą sytuację obwiniają posła Grabczuka.
"A czego można spodziewać się po Grabczuku? Dla Chełma nic nie zrobił i nie zrobi, przewraca tylko oczami i mruga"- napisał pan Tomek.
Tutaj jednak prezydent Banaszek zaczął bronić posła Koalicji Obywatelskiej.
"Politycznie możemy być po różnych stronach, ale jest wiele spraw, w których pomógł. Dlatego myślę, że trochę nie w porządku post. Dlatego uczciwie informuję o każdej pozyskanej dotacji lub jej braku. Analogicznie nawet jak z była Europoseł Panią Beata Mazurek przestaliśmy współpracować, to jeśli wiedziałem, że pomogła w jakiś miejskich sprawach to o tym informowałem. Jak przeszkadzano też" (pis. oryg.)- stwierdził włodarz miasta.
Poseł Grabczuk jest wiceprzewodniczącym sejmowej Komisji Kultury Fizycznej, Sportu i Turystyki, a miastu miał pomóc w kwestii orlików.
"Abstrahując od różnic politycznych i różnych stron sceny politycznej, to zawsze musimy być fair. Nie przypominam sobie żeby Poseł Krzysztof Grabczuk afiszował się z gwiazdkami czyli tym wulgaryzmem. Generalnie nie chce być jego adwokatem, ale sam znam wiele spraw z przeszłości - termo dla szóstki, wsparcie dla szpitala, a teraz kwestia orlików. Ta cała dyskusja powinna sprowadzić się do faktu, że niezależnie od opcji politycznych środki dla samorządów nie powinny mieć barw partyjnych bo idą dla ludzi" - napisał pod jednym z komentarzy Banaszek.
Posłowie odpowiadają...
Poseł Sławomir Ćwik, odpowiedział prezydentowi w komentarzu pod postem. Przypomniał on, że na Chełmszczyźnie wybranych zostało więcej niż dwóch posłów...
"Szanowny Panie Prezydencie - dziękuję za wyróżnienie ale pominął Pan jeszcze 10 posłanek i posłów. Tak jak deklarowałem wielokrotnie jeśli tylko będę mógł to chętnie pomogę w sprawach ważnych dla Chełma i regionu. W tej sprawie to nie ja decydowałem a wnioski oceniała stosowna komisja" - czytamy w odpowiedzi Ćwika.
Prezydent Banaszek bardzo obszernie odpisał posłowi, a to fragment jego wypowiedzi:
"Wiesz, że wyznaje bardzo szczery model uprawiania polityki. Posłowie aktualnej opozycji (7) mogą wspierać i popierać dobre projekty w Urzędzie Marszałkowskim - na ten moment. Posłowie obecnej koalicji rządzącej w instytucjach rządowych. To nic złego, tak wygląda polityczne życie. Na szczęście to samorząd i wszystko dla mieszkańców. Wsparcie nie sprowadza się tylko do tego, że się „coś załatwia” i z mojego wpisu wynikają tylko fakty, nie masz tam zarzutu. Napisałem kogo poprosiłem o wsparcie w sprawach miasta i jego mieszkańców. Analogicznie, jak pomagacie to pisze o tym w pozytywnych postach (i jestem w tym konsekwentny, jak pomagał PiS, czy moja Mama także Poseł (z czego się lekko publicznie nabijałeś no, ale nietypowa sytuacja) to zawsze o tym wspominałem. Nieskromnie nie jest to częste bo zdecydowanie więcej jest samorządów, które słowem się nie odezwą) (...) Podsumowując, już całkowicie poważnie - to jasne, że w sprawach rządowych będziemy zwracać się do Posłów obozu rządowego. Tak jak ja mam obowiązek współpracować z każdym, jak trzeba to złożyć hołd lenny (bo taka jest polityka i rola samorządowca w tym systemie) to Posłowie każdej opcji mają obowiązek wspierać swoich wyborców, a także jst (jednostki samorządu terytorialnego - przyp. red.). Wsparcie to małe i duże sprawy. To nie idzie dla mnie, tylko dla przysłowiowego Kowalskiego z Chełma" (pis. oryg.).
Poseł Krzysztof Grabczuk, nie skomentował wpisu prezydenta w mediach społecznościowych. Poprosiliśmy go jednak o komentarz w tej sprawie.
- Po pierwsze- zawsze pomagałem, pomagam i będę pomagał naszemu miastu, bez względu na to, kto będzie nim rządził. Po drugie, nie przypominam sobie żeby prezydent kiedykolwiek ze mną na ten temat rozmawiał. Po trzecie, pan prezydent powinien skupić się na pisaniu dobrych wniosków i wiedzieć, że to nie posłowie je rozstrzygają. I po czwarte, oczekuję od prezydenta merytorycznej rozmowy, a nie dyskusji w mediach społecznościowych. Panie prezydencie czas wyjść z piaskownicy! - powiedział nam Grabczuk.
Czytaj także:
Napisz komentarz
Komentarze