„Hej, pytanko mam. Masz chwile?” – taką wiadomość rozsyła oszust po przejęciu facebookowego konta. „Korzystasz może z blika ? I możesz mi opłacić jedna rzecz a ja wieczorem odeśle?”
Właściciel profilu nie ma o tym pojęcia do momentu, gdy nagle zaczynają do niego dzwonić znajomi. Nie wszyscy jednak sprawdzają, czy za taką prośbą kryje się coś podejrzanego...
Policjanci apelują – zanim przekażemy komukolwiek kod BLIK, upewnijmy się, że za prośbą o pomoc finansową nie kryje się próba oszustwa! Prośby oszustów są różne. Udają, że zagubiona została torebka, portfel, że brak pieniędzy na powrót do domu, na jedzenie. Przestępcy tłumaczą, że teraz brakuje im środków, ale oddadzą je wieczorem, gdy tylko otrzymają przelew. Dlatego warto osobiście się spotkać ze znajomym lub zadzwonić i porozmawiać, czy naprawdę potrzebne mu są pieniądze.
|
Napisz komentarz
Komentarze