Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Stachniuk Optyk
Reklama

Chełm. "Chcemy pumptrack"! Czy prezydent zareaguje na głos młodych mieszkańców?

Kilka dni temu rozpoczęła się budowa jednego z boisk treningowych (przy ul. Ceramicznej) w ramach Lubelskiego Centrum Piłki Nożnej. Informacja ta od razu wywołała burzę w sieci i nie tylko. Przy placu budowy zebrało się ponad 50 osób, które jasno wyraziły, czego oczekują: "CHCEMY PUMPTRACK" - widniało na szyldach uczestników.
Chełm. "Chcemy pumptrack"! Czy prezydent zareaguje na głos młodych mieszkańców?

Źródło: Jakub Rutkowski, profil Fcaebook

Inicjatorem akcji był Jakub Rutkowski, utytułowany kolarz górski GKK Peleton Okszów.

"Od 20 lat moją pasją jest kolarstwo ekstremalne. Przez ten czas w Chełmie pojawiały się i znikały grupy riderów. Jedni wyjeżdżali, drudzy odpuszczali. Często było tak, że trenować musiałem w innych miejscach, musiałem tworzyć trasy tylko pod siebie, bo gdybym tego nie robił to nie mógłbym się chwalić wynikami. Kilka dni temu postanowiłem zrobić zdjęcie, na tle kolejnej budowy boiska w Chełmie. Napisałem wczoraj do kilku osób żeby przyjechały wesprzeć mój pomysł i to, co zobaczyłem przeszło moje oczekiwania. W momencie kiedy przyjechaliście moje serce zabiło mocniej, w końcu zobaczyłem, że to nie jest garstka zapaleńców. Jest mnóstwo osób, które chcą tego samego co ja. Chcą bezpiecznego miejsca do trenowania" (pisownia oryg.) - napisał w swoich mediach społecznościowych Jakub.

Kolarz stwierdził, że miasto sprawę tę "zamiata pod dywan" i to od wielu lat...

"My musimy busem wozić chłopaków do Rejowca Fabrycznego, Świdnika lub do Lublina żeby mogli zobaczyć jak to jest jeździć i trenować na takim obiekcie. Pierwszy raz czuje, że to nie jest moja zachcianka, wszyscy przyjechali po to żeby pokazać swoją potrzebę posiadania pumptracka u siebie w mieście. Panie Prezydencie proszę o komentarz w tej sprawie, bo kto jak nie młodzi ludzie ma mieć wpływ na inwestycje dokonywane w naszym mieście?" - dodał Jakub.

Prezydent Jakub Banaszek, mimo iż został "wywołany do tablicy" przez kolarza oraz wiele innych osób w komentarzach, na razie nie odniósł się do sprawy...

Czym właściwie jest pumptrack? Jest to rodzaj toru przeznaczonego do jazdy rowerem, na rolkach czy deskorolce, zbudowanego w formie zamkniętej pętli, składającej się z pagórków i zakrętów. Jazda po torze wymaga ruchu góra – dół i balansu ciałem.

Pumptrack jak bumerang...

Temat specjalnego miejsca dla kolarzy pojawił się w Chełmie po raz pierwszy w 2017 roku. Wtedy to radny Mariusz Kowalczuk podczas jednej z sesji Rady Miasta Chełm zaproponował, aby pumptrack powstał w parku miejskim, obok skateparku. Rok później ówczesna prezydent Chełma Agata Fisz planowała już rozbudowę skateparku.

- Skatepark był budowany etapami i chcemy kontynuować te prace. Chciałabym również, aby w naszym mieście powstał pumptrack, a więc specjalny tor, z którego korzystać mogą rowerzyści, rolkarze oraz deskorolkarze. Obiekt zostałby zlokalizowany w pobliżu skateparku, a szczegóły techniczne toru mają określić projektanci w ramach opracowanej koncepcji zagospodarowania terenu - mówiła w czerwcu 2018 roku Agata Fisz. 

Mimo iż urzędnicy twierdzili, że środki na ten cel są zapewnione, do realizacji jednak nie doszło... 

Temat wrócił dwa lata później, już za kadencji prezydenta Banaszka. We wrześniu 2020 roku ratusz poinformował, że złożył wniosek o dofinansowanie rewitalizacji parku międzyosiedlowego. Wśród planowanych wtedy zmian była budowa rekreacyjnego placu miejskiego, w ramach którego powstać miał m.in. pumptrack, który oprócz standardowej  funkcji, miał też służyć jako rozwiązanie integrujące czasową retencję wód opadowych. 

Również w 2020 roku mieszkańcy wybrali zadanie pn. Pumptrack - przestrzeń dla sportu w ramach Budżetu Obywatelskiego. Niestety projekt został unieważniony, ponieważ oferty były zbyt wysokie, a środki zaplanowane w budżecie okazały się niewystarczające.

Kolejny raz o pumptracku usłyszeliśmy w 2023 roku, gdy prezydent Jakub Banaszek przedstawił wizualizację zrewitalizowanej Kumowej Doliny.

"Nie chcę słyszeć argumentów, że pumptrack jest w projekcie przebudowy amfiteatru za grube miliony, nie tędy droga. To jest tak ważna rzecz, że trzeba na niego spojrzeć jak na temat główny, a nie na szybko doklejony kawałek terenu do inwestycji za miliony, która i tak nie ma szansy się udać (tak jak to jest w planach przebudowy amfiteatru)" - stwierdził Rutkowski.

Czy w mieście znajdzie się miejsce dla kolarzy górskich? Do tematu wrócimy.

Czytaj także:


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

JL 18.08.2024 03:29
Bez sensowne puste boiska za grubą kase powstają w dalszym ciągu

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ
Reklama
Reklama
Reklamabaner reklamowy
Reklamareklama Bon Ton
Reklama
Reklama
Reklama