Przypominamy, że na lipcowej sesji Rady Gminy Włodawa radni podjęli uchwałę o ograniczeniu emisji hałasu. Powodem takiej decyzji, jak tłumaczy wójt, były skargi składane przez mieszkańców i przedsiębiorców oraz troska o środowisko naturalne. Jednak niektórzy przedsiębiorcy z Okuninki są bardzo niezadowoleni, bo zmiany te ograniczają czas pracy klubów nocnych działających nad jeziorem. Nowa uchwała zakazuje korzystania z urządzeń nagłaśniających od północy do szóstej rano. Jak już pisaliśmy, zmiany te wywołały ostrą dyskusję. Przedsiębiorcy związani z branżą turystyczną obawiają się o utratę klientów i miejsc pracy. Mieszkańcy również mają różne zdanie na ten temat. Część z nich domaga się ciszy i spokoju, inni obawiają się, że ograniczenia zniszczą charakter Jeziora Białego.
Na pewno więcej interwencji mają teraz włodawscy policjanci. Podczas weekendu 9 - 11 sierpnia policja otrzymała aż 33 zgłoszenia dotyczące zakłócania spokoju i porządku publicznego, w tym nocnego. Tydzień wcześniej było ich tylko 5.
- Oprócz powyższych zarejestrowanych w systemach policyjnych zgłoszeń otrzymujemy także korespondencję mailową – informuje asp. Elwira Tadyniewicz, oficer prasowa KPP we Włodawie. - Policjanci tak jak do tej pory reagują na każde zgłoszenie dotyczące zakłócania spokoju i porządku publicznego, w tym nocnego. Oficer dyżurny po przyjęciu zgłoszenia kieruje patrol na miejsce. Policjanci w przypadku potwierdzenia zgłoszenia mogą zakończyć interwencję na miejscu, nakładając na sprawcę wykroczenia mandat karny. W przypadku odmowy sprawa trafia do sądu – dodaje Tadyniewicz.
Nie wszyscy jednak z działań policji są zadowoleni. Jedna z naszych Czytelniczek poinformowała nas, że złożyła oficjalną skargę do komendanta na oficera dyżurnego Komendy Powiatowej Policji we Włodawie „w związku z rażącym zaniedbaniem obowiązków służbowych oraz niedopełnieniem procedur.”
Jak opisuje, 10 sierpnia pomiędzy północą a pierwszą rano telefonicznie zwróciła się do KPP Włodawa z zamiarem złożenia zgłoszenia dotyczącego uporczywego zakłócania ciszy nocnej oraz łamania postanowień uchwały Rady Gminy Włodawa z dnia 25 lipca 2024 r. przez jeden z lokali zlokalizowany w Okunince nad Jeziorem Białym.
„Pomimo precyzyjnego wskazania miejsca, w którym doszło do naruszenia przepisów, oficer dyżurny odmówił przyjęcia mojego zgłoszenia, twierdząc, że nie znałam dokładnego adresu lokalu” – pisze w skardze kobieta.
I dodaje:
„Moim zdaniem, oficer dyżurny wykazał się brakiem profesjonalizmu i adekwatnym podejściem do swoich obowiązków, co może prowadzić do eskalacji problemu i dalszego naruszania prawa przez lokal."
- W nawiązaniu do skargi, która wpłynęła na oficera dyżurnego KPP we Włodawie informuję, że w tej sprawie zostało wdrożone postępowanie skargowe – wyjaśnia rzeczniczka.
Czytaj też:
Napisz komentarz
Komentarze