Pani Maria uprawą owoców i warzyw zajmuje się hobbistyczne. Nie stosuje żadnych nawozów ani ulepszaczy gleby. Posiada 10 krzaczków pomidorów.
- Zdziwiłam się, gdy go zerwałam. Zdarzały mi się już duże pomidory, ale takiego jeszcze nie widziałam. To prawdziwy okaz - mówi nam pani Maria, która przyniosła olbrzyma do naszej redakcji.
Pomidor wyhodowany został w sposób naturalny, bez użycia środków chemicznych, na ulicy Przemysłowej w Chełmie. To dowód na to, że nawet w miejskim środowisku można uzyskać zdrowe i aromatyczne plony. Jego intensywny zapach rozprzestrzenił się po całej redakcji...
Napisz komentarz
Komentarze