W czwartek (12 września) po godz. 14.30 dyżurny zamojskiej komendy otrzymał zgłoszenie o potrąceniu kobiety na jednej z alejek cmentarza parafialnego w Grabowcu (pow. zamojski).
Skierowani w to miejsce policjanci z Miączyna wstępnie ustalili, że kierujący pojazdem pogrzebowym marki Ford Transit, cofając nie zauważył znajdującej się za samochodem 79-latki z Zamościa i ją potrącił. Poszkodowana doznała poważnych obrażeń. Wezwana na miejsce załoga lotniczego pogotowia ratunkowego przetransportowała kobietę do szpitala.
Karawanem kierował 63-letni mieszkaniec gminy Grabowiec. Policyjne badanie alkomatem wykazało, że był trzeźwy.
– Pojazd, którym kierował 63-latek, został zabezpieczony do celów procesowych – informuje podkom. Dorota Krukowska-Bubiło, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Zamościu.
Na miejscu funkcjonariusze wykonali oględziny, dokumentację fotograficzną, przesłuchali też świadków i kierującego.
– W sprawie zdarzenia prowadzimy postępowanie, ustalając szczegóły i dokładny przebieg wypadku – dodała rzeczniczka zamojskiej policji
Osiem lat temu przy ul. Cmentarnej w Grabowcu doszło do jeszcze większej tragedii. Jadący samochodem osobowym za konduktem pogrzebowym 80-latek nagle przyśpieszył i najechał na mężczyznę prowadzącego wózek z trzymiesięcznym synkiem. Pieszy został potrącony, natomiast w wyniku uderzenia samochodu w wózek, niemowlę wypadło na jezdnię, doznając rozległych i ciężkich obrażeń ciała. Zmarło w szpitalu. Okazało się, że do wypadku doszło na skutek chwilowego zasłabnięcia kierowcy, połączonego z utratą przytomności.
Czytaj też:
Napisz komentarz
Komentarze