Jechał sam, więc tylko on był poszkodowany. Został przewieziony karetką pogotowia do szpitala, ale okazało się, że wyszedł cało z opresji, jedynie z drobnymi potłuczeniami. Za to w organizmie miał aż 2,5 promila alkoholu.
Strażacy, zawodowi i ochotnicy z OSP Krzywe, po dojechaniu na miejsce zdarzenia zabezpieczyli auto i teren.
53-letni kierowca odpowie za jazdę w stanie nietrzeźwości. Oprócz wysokiego mandatu i aresztu, grozi mu również konfiskata pojazdu.
Czytaj też:
Napisz komentarz
Komentarze