Radna Maria Kiliańska, wyrażając obawy mieszkańców, dwukrotnie poruszyła temat funkcjonowania ośrodka zdrowia: podczas sesji rady gminy oraz na zebraniu sołeckim w Siennicy Różanej.
- Mieszkańcy pytają, dlaczego w naszym ośrodku nie pobiera się materiału na wykonanie podstawowych badań typu morfologia krwi czy badanie moczu. Kiedyś przed covidem tak właśnie było... - mówiła na sesji radna Kiliańska.
Radna przypomniała, że jeszcze kilka lat temu pacjenci posiadający skierowanie mogli oddać materiał do badań i odebrać wyniki bezpośrednio w przychodni. Jej zdaniem, choć ograniczenia związane z pandemią były zrozumiałe, to obecnie brak tej możliwości jest uciążliwy dla mieszkańców.
- Jest to uciążliwe dla mieszkańców, bo nie wszyscy są zmotoryzowani, a także są w różnym wieku (…). Prosiłabym, aby pan wójt pośredniczył w tym procesie i przeprowadził rozmowę z kierownik naszego ośrodka zdrowi - mówiła na sesji radna.
Przewodniczący radny gminy zapewnił, że stosowne zapytanie zostanie skierowane do kierownictwa ośrodka.
- Nie tylko pani radna zgłasza taką prośbę, wielu ludzi również, a szczególnie tych ci, którzy dalej mieszkają - mówi na sesji przewodniczący rady Piotr Banach.
Napisz komentarz
Komentarze