Sygnał o pożarze krasnostawscy strażacy dostali po godzinie 15. Akcja trwała kilka godzin. Oprócz zawodowych strażaków brały w niej udział jednostki OSP z Żółkiewki, Rudnika, Gorzkowa i Płonki.
Pożar strawił suszarnię i przylegający do niej magazyn. Straty są szacowane, ale wszystko wskazuje na to, że są bardzo duże. Ustalana jest przyczyna pożaru.
Jak poinformowali nas strażacy, akcja pożarnicza trwała kilka godzin. Oprócz zawodowych ratowników brały w niej udział jednostki OSP z Żółkiewki, Rudnika, Gorzkowa i Płonki.
„Straciliśmy wszystko w wyniku tragicznego pożaru. W jednej chwili ogień pochłonął nie tylko budynek gospodarczy wraz ze specjalistycznymi maszynami do zbiórki chmielu, tegorocznymi zbiorami, ale także wszystkie lata naszej ciężkiej pracy i poświęceń (...) - pisze zdruzgotana rodzina.
Ogień strawił także tegoroczne zbiory i wszystko to, na co poszkodowani pracowali przez lata.
„Strata jest niewyobrażalna, zarówno emocjonalnie, jak i finansowo. Dlatego zwracamy się do Was z prośbą o wsparcie – każdy grosz ma ogromne znaczenie. Każda, nawet najmniejsza pomoc, pozwoli Nam stanąć na nogi i zacząć na nowo. Nigdy nie myśleliśmy, że będziemy w takiej sytuacji. Pieniądze ze zbiórki zostaną przekazane na budowę nowego budynku gospodarczego oraz na zakup specjalistycznych sprzętów. Dziękuję za każdą formę wsparcia – finansową, a także słowa otuchy” - piszą poszkodowani.
Pieniądze można wpłacać na platformie Pomagam.pl, wpisując: Pomoc w odbudowie.
Pamiętajmy, dobro wraca!
Napisz komentarz
Komentarze