Pierwszy, jeszcze przed południem, wpadł w Stołpiu. 50-latek z województwa świętokrzyskiego prowadził toyotę, mimo że miał w organizmie ok. 1,2 promila.
Jeszcze wyższy wynik osiągnął natomiast 30-latek z Cycowa, który został zatrzymany do kontroli w Majdanie Zahorodyńskim po godz. 13.00. Młody mężczyzna wydmuchał znacznie ponad 3 promile, przez co stracił nie tylko dokumenty, ale również swojego forda.
Czytaj też:
Napisz komentarz
Komentarze