45-letnia mieszkanka gminy Krasnystaw w piątek (11 października) poinformowała, że padła ofiarą oszustów. Jak do tego doszło?
- Do kobiety zadzwonił mężczyzna podający się za policjanta z KPP w Krasnymstawie. Rozmówca przedstawił się i podał swoje imię i nazwisko, a nawet numer pokoju, w którym pracuje. Następnie poinformował, że oszczędności kobiety są zagrożone. Aby nie paść ofiarą oszustów i je zabezpieczyć, podszywający się pod funkcjonariusza policji polecił kobiecie przelać środki na „bezpieczne” konto – relacjonuje sierżant sztabowa Anna Chuszcza, rzeczniczka prasowa Komendy Powiatowej Policji w Krasnymstawie.
Okazało się, że kobieta wykonała kilka przelewów na wskazany rachunek bankowy, tracąc w ten sposób blisko 150 tysięcy złotych.
- Przez ten czas mężczyzna utrzymywał z pokrzywdzoną kontakt telefoniczny. W tym czasie w domu 45-latki przebywała jej matka, która zatelefonowała do członka rodziny, który szybko zorientował się, że najprawdopodobniej doszło do oszustwa i polecił niezwłocznie udać się na komendę policji – dodaje policjantka.
Dzięki ich szybkiemu działaniu udało się szybko odzyskać blisko 50 tysięcy złotych. Teraz policjanci będą pracować nad sprawą i poszukiwać sprawców oszustwa.
Pamiętajmy!
- Policjanci w żadnym przypadku nie angażują osób postronnych do policyjnych działań. W sytuacji, kiedy ktoś podający się za policjanta, chce żebyśmy przekazali mu pieniądze lub wzięli udział w obławie na oszustów i „pomogli” mu schwytać kogoś na gorącym uczynku, wtedy zawsze jest to oszustwo.
- Mundurowi nigdy telefonicznie nie wypytują o posiadane oszczędności. Jeśli w rozmowie telefonicznej poruszany jest temat pieniędzy, oszczędności, kont bankowych, to zawsze powinno wzbudzić naszą czujność.
- Funkcjonariusze policji nigdy nie proszą o podanie haseł dostępowych do kont bankowych. Jeśli ktoś w rozmowie telefonicznej usiłuje uzyskać nasze hasła i loginy, np. do bankowości internetowej czy też kont na mediach społecznościowych, niemal na pewno mamy do czynienia z przestępcą. Chroń swoje hasła.
- Pamiętajmy, że przestępcy atakują również osoby młodsze i w średnim wieku. Ich przestępcza działalność nie ogranicza się tylko do seniorów. Bądźmy czujni, gdy ktoś w rozmowie telefonicznej porusza zagadnienie pieniędzy i oszczędności.
- Rozłączmy każdą rozmowę, w której ktoś porusza temat Twoich oszczędności lub chce Cię zaangażować w "policyjną akcję". Jeśli potrzebujemy, skontaktujmy się z rodziną i przekażmy im treść rozmowy. O oszustwie niezwłocznie poinformujmy policjantów.
Napisz komentarz
Komentarze