Komunikat dotyczący znaku opublikował na swoim profilu na Facebooku wójt Jarosław Walczuk.
„Dzięki dobrej współpracy ze Starostą Chełmskim, Piotrem Deniszczukiem, poprawiliśmy bezpieczeństwo na drodze Ruda-Sawin! Ograniczenie tonażu do 8 ton na tej drodze zmniejszyło tranzytowy ruch ciężkich pojazdów przewożących cement także na innych drogach powiatowych przebiegających przez: Gotówkę, Leśniczówkę, Poczekajkę, Zarudnie oraz Rudę” (pis. oryg.) - zauważył w swoim wpisie włodarz Rudy-Huty.
To z pewnością bardzo dobra informacja. Być może nowe regulacje ustrzegą kogoś przed tragedią. Radny Sawicki zaznaczał zawsze, że jest niemal pewny tego, że kiedyś do takiej tragedii dojdzie, ponieważ jego zdaniem kierowcy, którzy przez teren gminy transportują ciężkie materiały, nie respektują obowiązujących przepisów.
- Czy w swoich wystąpieniach do powiatu chełmskiego uwzględniacie państwo również drogę w Rudzie i funkcjonujące tam skrzyżowania? Ja sam usiłowałem tę sprawę konsultować z kierownictwem wydziału ruchu drogowego Komendy Miejskiej Policji w Chełmie, ale do tej pory moje rozmowy nie przyniosły żadnego skutku. Tiry dalej przejeżdżają przez Rudę z prędkością ok. 100 km/h i nic się pod tym względem nie zmieniło – alarmował w czasie ostatniej sesji rady gminy Bogdan Sawicki.
Zaznaczył też, że na potwierdzenie swoich obaw ma konkretne, rzeczowe dowody lub sytuacje, których był naocznym świadkiem.
- Zauważyłem, zresztą kilka razy, że na jezdni pojawiała się bardzo długa rysa, ślad po hamowaniu. I widać wyraźnie, że droga ta była bardzo długa. Skoro kierowca był zmuszony do natychmiastowej reakcji, to oznacza, że zagrożenie było naprawdę bardzo duże. Niejednokrotnie sam widziałem, kiedy taka ciężarówka z trudem wyhamowywała przed wyjeżdżającym z drogi podporządkowanej ciągnikiem. A ciągnik ma często za sobą jedną, dwie przyczepy. Wyobraźmy sobie tę sytuację – mówił wyraźnie poruszony radny.
Miejmy więc nadzieję na to, że nowe przepisy uczynią drogę w Rudzie bezpieczniejszą.
Czytaj także:
Napisz komentarz
Komentarze