Oszuści działali według bardzo prostego planu. Najpierw zamieścili na portalu aukcyjnym ogłoszenie o sprzedaży uszkodzonego samochodu ciężarowego marki Volvo. Do niego dodali też zdjęcia, które miały dokumentować obecny stan pojazdu. Pozostało tylko czekać, aż ktoś zacznie się interesować zakupem „atrakcyjnego” towaru.
- Z naszych ustaleń wynika, że kontakt ze sprzedającym mężczyzna nawiązał pod koniec sierpnia tego roku. Po wymianie korespondencji postanowił przelać na konto sprzedającego określoną sumę. Po chwili sprzedający powiadomił go o tym, że pieniądze trafiły na niewłaściwe konto i zwrócił całą kwotę z ponowną prośbą o przekazanie środków na inny numer. Ponieważ pojazd miał się znajdować na terenie Czech, kupujący poprosił, aby został pod jego adres przetransportowany na lawecie – mówi o okolicznościach zakupu aspirant sztabowa Kinga Zamojska-Prystupa z Komendy Powiatowej Policji we Włodawie.
Nieoczekiwanie dla 62-latka kontakt ze sprzedającym urwał się. Samochodu nie otrzymał do dzisiaj, natomiast samo ogłoszenie zostało usunięte z portalu.
Policjanci przestrzegają, że naszą czujność powinna za każdym razem wzmóc atrakcyjna cena danego towaru. Warto sprawdzić wszystkie dostępne dane.
- Podczas zakupu samochodu należy dążyć do osobistego kontaktu z osobą, która oferuje dany pojazd. Nigdy też nie powinniśmy płacić za towar z „góry”. Jeśli odczujemy, że ktoś próbuje wywrzeć na nas presję i dąży do szybkiego sfinalizowania transakcji, to także może być do sygnał ostrzegawczy – dodaje Zamojska-Prytupa.
Czytaj także:
Napisz komentarz
Komentarze