Z badań Związku Przedsiębiorstw Finansowych w Polsce oraz Instytutu Rozwoju Gospodarczego SGH wynika, że tylko 44,2 proc. badanych uważa, że z dużym (32,6 proc.) lub bardzo dużym (11,6 proc.) prawdopodobieństwem uda im się coś zaoszczędzić, co mimo rekordowego wyniku jest nadal bardzo słabym rezultatem.
Aż 41,8 proc. respondentów ocenia swoje szanse na oszczędzanie jako znikome, a 14 proc. uznaje je za całkowicie niemożliwe.
Młodzi widzą swoje finanse w lepszych barwach
Badanie pokazuje wyraźne różnice w zdolności oszczędzania między grupami wiekowymi.
W grupie młodych osób (16-29 lat) aż 57,4 proc. widzi szanse na odkładanie pieniędzy.
Wraz z wiekiem optymizm maleje – w przedziale 30-49 lat odsetek ten spada do 50,5 proc.
U osób w wieku 50–64 lat wynosi jedynie 26,5 proc.
W grupie 65+ minimalnie rośnie do 27,6 proc., ale nadal jest to bardzo niski wynik.
Na co Polacy odkładają?
Spośród osób, które są w stanie zaoszczędzić, najwięcej – 38,3 proc. – przeznacza środki na wakacje. Na drugim miejscu znajdują się remonty, na które oszczędza 32,3 proc. badanych, a 22,6 proc. inwestuje w zakupy dóbr trwałych. Tylko 15,5 proc. badanych odkłada pieniądze na przyszłą emeryturę.
Interesującym zjawiskiem jest fakt, że 22,6 proc. respondentów oszczędza bez konkretnego celu. Wykazuje się po prostu zapobiegliwością i odkłada pieniądze na tzw. czarną godzinę.
Obecny klimat sprzyja oszczędzaniu
Mimo trudnej sytuacji finansowej 45,9 proc. badanych uważa, że obecny klimat sprzyja oszczędzaniu. W porównaniu z ubiegłym rokiem, gdy optymizm deklarowało jedynie 34,9 proc. respondentów, widać wyraźną poprawę.
Wynika to prawdopodobnie z większej stabilności gospodarczej i poprawy nastrojów społecznych, choć rzeczywista zdolność do oszczędzania nadal pozostaje wyzwaniem dla większości Polaków.
Czytaj też:
Napisz komentarz
Komentarze