W niedzielę, 1 grudnia, do krasnostawskiej komendy zgłosiła się 70-letnia kobieta, która padła ofiarą oszustwa.
- Z relacji poszkodowanej wynika, że na przełomie grudnia 2023 r. i stycznia br. zaczęła korespondować poprzez internetowy komunikator z mężczyzną, który twierdził, że jest muzykiem. Posługiwał się danymi światowej sławy skrzypka. Przez kilka miesięcy korespondował z krasnostawianką - pisał o problemach dnia codziennego, wysłał jej swoje zdjęcie, zapewniał o uczuciu zdobywając zaufanie kobiety – mówi młodsza aspirant Anna Chuszcza, rzeczniczka prasowa Komendy Powiatowej Policji w Krasnymstawie.
Po kilku miesiącach znajomości ośmielił się poprosić kobietę o zakup kart podarunkowych do popularnej platformy streamingowej. Tłumaczył, że mają mu one posłużyć do opłaty pobytu w szpitalu.
- Nieświadoma absurdu kobieta kupowała karty przez kilka kolejnych miesięcy. Wydała na nie łącznie 10 000 złotych – dodaje rzeczniczka. - W końcu oszust poprosił kobietę o pożyczkę. Twierdził, że potrzebuje pieniędzy na założenie zespołu muzycznego. Zapewniał, że zwróci pożyczkę w przeciągu trzech miesięcy.
Kobieta nie podejrzewała, że to podstęp i przesłała 20 000 złotych na wskazane przez niego konto bankowe. Do chwili obecnej niestety nie odzyskała pieniędzy. Mimo to nadal korespondowała z oszustem. Mało tego. Kilka dni temu 70-latka przekazała mu swoje dane - imię, nazwisko, adres i numer swojego konta bankowego oraz numer telefonu, po czym zorientowała się, że ma założone konta na dwóch komunikatorach. Dopiero wtedy uświadomiła sobie, że wpadła w sidła bezlitosnego naciągacza. Ale było już za późno. Straciła 30 000 złotych.
Ostrzegamy i apelujemy!
- Oszustwo tego typu jest jednym z najnowszych form tego procederu. Zawierając nowe znajomości, zawsze należy być ostrożnym, zwłaszcza gdy osoba, którą dopiero poznaliśmy lub znamy tylko przez Internet, oczekuje od nas przekazania pieniędzy – ostrzega policjantka.
Oszuści działają według pewnych schematów: przeważnie unikają rozmów telefonicznych, niejasno opisują miejsce, z którego pochodzą, aby uniknąć identyfikacji w sytuacji, gdyby osoba, do której piszą już tam była, konta na profilach społecznościowych tych osób nie zawierają żadnych informacji osobistych, przeważnie znajduje się tam jedno, trudne do identyfikacji zdjęcie.
Czytaj też:
Napisz komentarz
Komentarze