Rotomoulding a metoda wtryskowa. Co je różni?
By móc lepiej zrozumieć różnice pomiędzy formowaniem rotacyjnym a metodą wtryskową, warto pochylić się nad specyfiką obu procesów. Rotomoulding rozpoczyna się od zasypania tworzywem sztucznym (proszkiem) formy, która następnie zostaje zamknięta. Dzięki jej podgrzewaniu oraz obracaniu, możliwe jest uzyskanie pożądanego kształtu produktu za pomocą upłynnionego tworzywa. Następnie masa jest schładzana, zaś później zostaje wyjęta z formy – i gotowe. Po wyjęciu odlewu, w formie umieszczana jest nowa porcja rozdrobnionego tworzywa, a sam cykl produkcyjny zostaje wznowiony. W przypadku formowania wtryskowego, proces przedstawia się nieco inaczej. Wtryskarka swoim kształtem przypomina cylinder, do którego przez specjalny lej doprowadza się granulat tworzywa sztucznego. Wewnątrz wtryskarki znajduje się ślimak przemieszczający tworzywo, zaś nagrzewnice wbudowane w jego ścianach uplastyczniają masę. Upłynniony materiał, na skutek działania ruchów ślimaka, jest wtryskiwany do formy pod ciśnieniem wahającym się między 80 a 200 MPa, uzależnionym od rodzaju tworzywa oraz wielkości formowanego elementu. Kolejnym etapem formowania wtryskowego jest faza docisku – masę wypełniającą gniazdo utrzymuje się pod ciśnieniem aż do zastygnięcia, a trwający docisk zapobiega zapadaniu się powierzchni formowanego kształtu. Po ochłodzeniu forma jest otwierana, zaś wypraska wyjmowana. Zamknięcie formy rozpoczyna kolejny cykl pracy wtryskarki.
Pomiędzy rotomouldingiem a formowaniem wtryskowym istnieje wiele różnic – mimo tego, że obie pozwalają na wytworzenie wielu wyrobów z tworzyw sztucznych. Pierwsza technika opiera się na grawitacji, podczas gdy druga wykorzystuje głównie ciśnienie do wprowadzenia tworzywa sztucznego do formy. Ponadto, formowanie rotacyjne zwykle wiąże się z niższymi kosztami oprzyrządowania niż wtryskowe; warto jednak zaznaczyć, że jest to ściśle uzależnione od rodzaju wybranego sprzętu, a także kwestii takich jak jego parametry techniczne. Jak możemy wyczytać na stronie orex-rotomoulding.com, formowanie rotacyjne doskonale nadaje się do produkcji dużych oraz złożonych części, jakie wykorzystywane są w różnych branżach. Co innego można powiedzieć o wtryskiwaniu. Ta metoda o wiele lepiej nadaje się do produkcji małych oraz średnich części o bardziej złożonych kształtach (np. opakowania, niewielkie zabawki). Dodatkowo, firma OREX ROTOMOULDING zaznacza, że formowanie rotacyjne stanowi metodę, która wykorzystuje znacznie szerszy zakres materiałów w przeciwieństwie do innych technik – w tym również metody wtryskiwania tworzyw.
Rotomoulding kontra metoda wtryskowa – które rozwiązanie lepiej się opłaca?
Rozważając na temat opłacalności czy nieopłacalności konkretnej metody formowania, należy wziąć pod uwagę szereg elementów, takich jak między innymi rodzaj produktu oraz nakładu. Finalnie możemy dojść do konkluzji, w której stwierdzimy, iż nie ma lepszych czy gorszych metod – każda bowiem ma nieco inne cele, a co za tym idzie jej wykorzystanie jest od siebie zupełnie różne. Tym samym nie produkuje się nakrętek butelek metodą rotacyjną, a metody wtryskowej nie wykorzystuje się przy tworzeniu zbiorników na kilka tysięcy litrów wody. Przetwórstwo tworzyw sztucznych stanowi niezwykle złożoną gałąź przemysłu, a szereg dostępnych metod sprawia, że dziś jesteśmy w stanie tworzyć naprawdę wiele produktów o różnych kształtach, rozmiarach, a także przeznaczeniu. Co więcej, poszczególne techniki formowania są wciąż ulepszane za sprawą nowoczesnych technologii. Wszystko wskazuje na to, że w ciągu najbliższych kilku lat czekają nas prawdziwe rewolucje w branży zajmującej się tworzeniem wyrobów z tworzyw sztucznych. Pozostaje czekać na kolejne innowacje!
Napisz komentarz
Komentarze