Temat huty podjęła, prosząc o przybliżenie sytuacji, wiceprzewodnicząca rady gminy Katarzyna Kalinka.
- Czy udało się panu spotkać i porozmawiać? Pytanie o hutę padło w czasie ostatnich obrad. Zobowiązał się pan wówczas do tego, że spotka się z właścicielem zakładu i porozmawia – przypomniała, zadając pytanie o hutę, wiceprzewodnicząca.
Struski ocenił, że opinie o bardzo niepokojącej sytuacji zakładu są jednak nieco przesadzone. Huta, owszem, boryka się z pewnymi problemami, ale przedsiębiorcy oceniają, że należy je traktować jako przejściowe.
- W naszym społeczeństwie krąży wiele niepotwierdzonych informacji, po prostu plotek. Z wiedzy, którą ja posiadam, wynika, że nie ma mowy o tym, żeby huta miała być w najbliższym czasie zamknięta. Kierownictwo zakładu próbuje zażegnać kryzys – poinformował radnych wójt Alan Struski.
Huta poszukuje w tej chwili wykwalifikowanych pracowników, a tych ma obecnie na rynku bardzo brakować.
Czytaj także:
Napisz komentarz
Komentarze