Z tego właśnie przekonania zrodziła się idea odbudowania w mieście harcerskich struktur. Pierwsze, rekrutacyjne spotkanie miało już miejsce, a sala Starej Kotłowni wypełniła się dziećmi i ich rodzicami po brzegi. Dorośli przybyli po to, aby posłuchać jakie konkretne, wychowawcze wsparcie w ich misji może stanowić skauting, a młodzież szkolna poczuła się zachęcona obietnicami przeżycia wspaniałej przygody.
- Niełatwej misji utworzenia drużyny podjęła się hm. Agnieszka Gepner. To doświadczona instruktorka z wieloletnim stażem. Jest to niewątpliwie osoba, która wprost zaraża swoją energią. Jestem przekonany, że jej doświadczenie pozwala na przekazanie młodzieży całej niezbędnej wiedzy i umiejętności. Harcerzem jest się jednak przede wszystkim po to, aby kultywować i rozwijać konkretne wartości – ocenia burmistrz Gabriel Adamiec.
Doświadczeni druhowie powiadają, że nie ma rzeczy niemożliwych. Są tylko takie, które wymagają od nas nieco więcej pracy. Z tego założenia wychodzi też hm. Agnieszka Gepner.
- W dobie Internetu warto chyba powrócić do wartości i tradycji, jakie niesie za sobą klasyczne harcerstwo. To odwaga, braterstwo, lojalność, uczciwość, uczynność, współpraca czy umiejętność pracy w grupie – podkreślają instruktorka i włodarz miasta.
Oferta jest skierowana do osób, które chcą być częścią niezwykłej społeczności. Grupy, w której rodzi się pragnienie przeżycia wspaniałych przygód z nietuzinkowym ludźmi.
- Harcerskie przyjaźnie to często przyjaźnie na całe życie – uważają doświadczeni druhowie.
Grupę harcerską będzie wspierało swoim doświadczeniem i umiejętnościami stowarzyszenie strzeleckie Semper Fidelis. Organizacja zaoferowała możliwość organizowania cyklicznych spotkań i szkolenia. Pozwoliła też harcerzom korzystać ze swoich obiektów.
Czytaj także:
- Gm. Wierzbica. Radny zgłosił wątpliwości. Pyta o zatrudnienie i wynagrodzenia
- Rejowiec Fabryczny. Wpadł w poślizg i toyotą wjechał w dom
- Rejowiec Fabryczny. Wtargnął na dwie posesje. Łopatą do śniegu walił w lampy i samochód
- Rejowiec Fabryczny. Przedszkolne niepokoje. Czy zabraknie miejsca dla maluchów?
Napisz komentarz
Komentarze