Zastępca powiatowego lekarza weterynarii w Chełmie, lek. wet. Arnold Sawicki, apeluje do mieszkańców, aby zgłaszali przypadki padłych zwierząt do właściwych instytucji – Powiatowego Inspektoratu Weterynarii lub Straży Miejskiej. Jak podkreśla, tylko w ten sposób można podjąć odpowiednie kroki w celu wyjaśnienia sytuacji i ustalenia przyczyny śmierci ptaków.
Tymczasem p.o. komendanta Straży Miejskiej w Chełmie Tomasz Piskorski przyznaje, że do ich jednostki nie wpłynęły żadne zgłoszenia dotyczące martwych gołębi. Podobna sytuacja ma miejsce w Miejskim Przedsiębiorstwie Gospodarki Komunalnej w Chełmie – prezes Jakub Oleszczuk poinformował, że również nie otrzymał żadnych zgłoszeń od swoich pracowników.
Co więc dzieje się w centrum miasta? Czy ktoś celowo truje gołębie? Zastanawiające są również nacięcia widoczne na niektórych ptakach. Kto usuwa zwłoki i dlaczego tak mało informacji dociera do służb odpowiedzialnych za porządek i bezpieczeństwo?
Sprawa wymaga pilnego wyjaśnienia, a mieszkańcy Chełma powinni wykazać się większą odpowiedzialnością i w przypadku odnalezienia padłych ptaków zgłaszać to odpowiednim instytucjom, zamiast jedynie dokumentować zdarzenie w internecie. To jedyny sposób, by dowiedzieć się, co naprawdę dzieje się w mieście i czy istnieje zagrożenie dla ludzi oraz innych zwierząt.
Czytaj także:
Napisz komentarz
Komentarze