Przypominamy, że o budowie biogazowni w gminie Krasnystaw zaczęto mówić pod koniec 2022. Wówczas ponad 100 mieszkańców Wincentowa, Krupca, Siennicy Nadolnej i Kasjanu protestowało przeciwko lokalizacji tej inwestycji w Wincentowie. Zaczęto obawiać się między innymi uciążliwego hałasu, nieprzyjemnych zapachów, wzmożonego ruchu ciężarówek oraz spadku wartości nieruchomości. Przez lata mieszkańcy żyli w niepewności...
Niedawno odbyło się spotkanie wójta Wojciecha Kowalczyka z mieszkańcami. Wydaje się, że niepokój nieco opadł, ponieważ włodarz zapewnił, że jest przeciwny realizacji tej inwestycji.
- Wójt, biorąc pod uwagę zdanie i oczekiwania mieszkańców naszej gminy, po prostu nie zgodzi się na sprzedaż działki, na której inwestor chciał postawić tego typu zakład – tłumaczy nam wicewójt Andrzej Bąk.
Podczas spotkania włodarz gminy zapewnił też mieszkańców, że nie zamierza definitywnie rezygnować z inwestycji na tym terenie. Jednocześnie uspokajał ich, podkreślając, że będzie poszukiwał takich inwestorów, których działalność nie będzie uciążliwa dla lokalnej społeczności. Tym samym protesty mieszkańców przyniosły oczekiwany rezultat.
Napisz komentarz
Komentarze