Fedorowicz zauważyła, że sołtysi uczestniczą, na ogół, we wszystkich sesjach, ale nie zawsze mają pełną wiedzę na temat tego, jakie rozwiązania w lokalnym prawie wprowadzane są przy pomocy uchwalanych w czasie obrad dokumentów. Nie mają co prawda prawa do tego, aby głosować, ale jako przedstawiciele lokalnych wspólnot powinni mieć prawo do wyrobienia sobie, jak twierdzi Fedorowicz, własnej opinii.
Wójt Agnieszka Dąbrowska uznała, że wniosek sołtysa jest zasadny. Zauważyła, że wszystkie materiały na bieżące obrady omawiane są szczegółowo w czasie posiedzenia komisji stałych.
- Przegłosowaliśmy dzisiaj wniosek o nieodczytywaniu treści uchwał, a jednocześnie żaden z radnych nie prosił o dodatkowe wyjaśnienia. Postaramy się o to, aby te dokumenty pojawiały się wcześniej na stronie Biuletynu Informacji Publicznej urzędu jako projektu uchwał. Jeśli zrodzą się jakiś wątpliwości, to jesteśmy też w stanie zaprosić tutaj, na salę obrad, pracownika z danego wydziału, który będzie w stanie wszystko wyjaśnić – zapewniła, odpowiadając na prośbę Fedorowicz, wójt Dąbrowska.
Czytaj także:
Napisz komentarz
Komentarze