Poszkodowana włodawianka w ubiegłym tygodniu zorientowała się, że na jej rachunku bankowym brakuje pewnej sumy. Udała się do banku, aby sprawdzić, co się stało z jej pieniędzmi. Okazało się, że transakcji polegającej na wypłacie pieniędzy z konta mieszkanki Włodawy dokonano w... Tajlandii. Sprawę wyjaśniają śledczy. Przestrzegają, że tego typu kradzieży jest coraz więcej. Ustalenie, w którym kraju pieniądze zostały wypłacone, nie jest większym problemem, natomiast namierzenie sprawców tego czynu jest niemal niemożliwe.
Teraz czytane:
Napisz komentarz
Komentarze