Panią Janinę odwiedził wójt gminy Artur Sawa wspólnie z Tomaszem Żołyniakiem (przewodniczącym rady gminy), Martą Woźniak (kierownikiem GOPS-u), oraz Agnieszką Wójtowicz (zastępcą kierownika USC).
Pani Janina przez całe życie związana była z wsią, gdzie wspólnie z mężem Franciszkiem prowadziła gospodarstwo rolne. Wychowali razem trzy córki, z których jedna, niestety, odeszła w wieku 18 lat. Po śmierci męża w 1985 roku jubilatka przeniosła się do Glinisk, by zamieszkać z córką. Dziś otoczona jest miłością wielopokoleniowej rodziny – może z dumą cieszyć się obecnością ośmiorga wnuków, piętnaściorga prawnuków oraz jednego praprawnuka.
- 101 lat to wiek nacechowany szczególną wartością, którą tworzyły lata doświadczeń naznaczone blaskami i cieniami codziennego życia. Gdy zapytaliśmy członków rodziny, jaką ich mama i babcia ma receptę na długie życie, usłyszeliśmy, że „całe życie unikała lekarzy”, a w wyjątkowych sytuacjach wykorzystywała receptę. W uroczystości wzięła udział zgromadzona rodzina, której serdecznie dziękujemy za zaproszenie na tę niecodzienną uroczystość. Dostojnej jubilatce gratulujemy pięknego jubileuszu i jednocześnie życzymy dobrego zdrowia na dalsze lata w otoczeniu rodziny - podsumował wójt gminy Artur Sawa.

Napisz komentarz
Komentarze