Na budowę ścieżki województwo przekazało gminie 0,5 mln zł. To bardzo dobra informacja, ponieważ władze zakładały, że ukończenie zadania będzie wymagało wyasygnowania z budżetu dodatkowych środków w kwocie minimum1 mln zł. Dlaczego? Na sesji, która miała miejsce pod koniec marca tego roku, wójt Dąbrowska przypomniała, że powodem przerwania prac przy obiekcie była między innymi obawa o to, że ścieżka nie zostanie ostatecznie odebrana, a na ten z kolei stan rzeczy wpływał fakt, że wykonawca pracował w oparciu o nieaktualną już dokumentację. Plany nie zawierały wielu strategicznych dla tej inwestycji elementów, zatem podjęto decyzję o tym, aby je zaktualizować i podjąć próbę wydłużenia okresu obowiązywania promesy.
Gmina wyłoniła nowego projektanta, który podjął wyzwanie zaktualizowania dokumentacji, ale wszystkie te zabiegi pociągnęły oczywiście za sobą potrzebę zabezpieczenia dodatkowych środków.
- Projektant, którego wyłoniliśmy, cały czas konsultował różne zagadnienia zarówno z Zarządem Dróg Wojewódzkich, jak i z Wojewódzkim Inspektoratem Nadzoru Budowlanego. Jak zapewne państwo pamiętacie, nadzór wydał nam pewne zalecenia, którym musieliśmy sprostać. Jesteśmy po naradzie budowlanej i prace na tym odcinku ścieżki, która przebiega przez Sawin, ruszą już wkrótce, w kwietniu. Pozostałe rozwiązania wymagają jeszcze decyzji Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Lublinie. Sądzę, że ten z kolei etap prac zakończy się w kwietniu i prace będą mogły być kontynuowane w pełnym zakresie – wyjaśniła w czasie marcowych obrad wójt Dąbrowska.
Ile ostatecznie będzie musiała dołożyć sama gmina? Tego jeszcze nie wiemy. Wiemy jednak, że ta dodatkowa kwota zostanie pomniejszona o środki, które zabezpieczyło właśnie województwo.
Czytaj także:
Napisz komentarz
Komentarze