Pierwsza część meczu zdecydowanie należała do drużyny gości i nic nie wskazywało na to, aby po końcowym gwizdku przyjezdni mieli opuścić murawę jako pokonani. Występujący na co dzień w chełmskiej klasie okręgowej gracze z Rejowca długo utrzymywali się przy piłce i stworzyli sobie sporo sytuacji do zdobycia bramek. Już po pierwszej akcji powinien paść gol dla Unii, ale strzał z siedmiu metrów zupełnie niepilnowanego Kornela Kwiatoszaprzypominał bardziej podanie niż uderzenie na bramkę. W 12. minucie świetną okazję wypracował Adrian Czerwiński, który zagrał prostopadle do Sergieja Kostiukevycha. Ukraiński zawodnik zachował zimną krew. Oddał mocny strzał i piłka wylądowała w bramce Husarii. Później wydawało się, że kolejne gole dla Unii są tylko kwestią czasu. Szansę na podwyższenie wyniku mieli m.in. Czerwiński i Michał Kozaczuk, ale ich strzały z bliskiej odległości obronił Łukasz Szlichtyng. Gospodarze jedną z nielicznych okazji mieli w 27. minucie. Po dośrodkowaniu z rzutu wolnego Andrzeja Krawca zawodnicy obydwu drużyn minęli się z piłką. Futbolówka trafiła w słupek i opuściła boisko. Chwilę później po dobrej akcji oskrzydlającej groźnie głową uderzał wspomniany Krawiec. W tej sytuacji piłka poszybowała jednak nad poprzeczką. W pierwszej połowie Unia miała mecz pod kontrolą, ale po zmianie stron wszystko się zmieniło. Zawodnicy zespołu z Rejowca nie potrafili wymienić kilku celnych podań i dłużej utrzymać się przy piłce. Husaria śmielej zaatakowała i z biegiem czasu pod bramką przyjezdnych było coraz groźniej. W 65. minucie do akcji oskrzydlającej podłączył się Mateusz Krzyżak, który otrzymał podanie w "uliczkę". Były piłkarz trzecioligowej Chełmianki uderzył precyzyjnie w krótki róg, doprowadzając do remisu. Zawodnicy z Rejowca, zupełnie zaskoczeni bardzo dobrą grą Husarii, długo nie mogli się pozbierać. Być może przebieg meczu byłby inny, gdyby świetną okazję wykorzystał wprowadzony po przerwie Mateusz Niezbecki. Napastnik Unii miał przed sobą tylko bramkarza, ale uderzając z kilkunastu metrów, nie trafił w bramkę. W 78. minucie gospodarze objęli prowadzenie. Świetną akcję oskrzydlającą zamknął Krzysztof Ruszkiewicz, który strzałem głową pokonał Grzegorza Jersaka. Na tym się jednak nie skończyło, bo na pięć minut przed ostatnim gwizdkiem sędziego ten sam zawodnik podwyższył na 3:1. Ruszkiewicz wykorzystał dobre dośrodkowanie Mateusza Tywoniuka i technicznym strzałem z woleja po raz trzeci w tym meczu zmusił bramkarza Unii do kapitulacji.
Przyjezdni próbowali jeszcze odrabiać straty, ale defensorzy Husarii grali bardzo uważnie, nie popełniając błędów. Tuż przed końcem pojedynku bramkę po akcji Kostiukevycha zdobył Niezbecki, ale w tej sytuacji arbiter dopatrzył się spalonego i gola nie uznał. Do końca wynik nie uległ już zmianie. Chełmska Husaria pokonała Unię Rejowiec 3:1 i awansowała do III rundy Pucharu Polski na szczeblu okręgowym.
Chełmska Husaria Chełm – Unia Rejowiec 3:1 (0:1)
Bramki: Krzyżak 65`, Ruszkiewicz 78`, 85` – Kostiukevych 12`
Husaria: Szlichtyng – Konojacki (81 Ufnal), Neckar (62 Świadysz), Romanowski (46 Skubisz), Krzyżak, Ciechoński, Ruszkiewicz, Słomka, Krawiec (55 Klempka), Tywoniuk, Wyrostek.
Unia: Jersak – Kloc, Pawlicha, Karauda (73 Kalman), Szczepanik, Kozaczuk (65 Bohuniuk), Rossa, Górny, Kwiatosz (46 Niezbecki), Kostiukevych, Czerwiński.
Żółte karki: Ruszkiewicz, Wyrostek, Skubisz (H) – Kostiukevych (U).
Pucharowy szlagier w Białopolu
W środę w ramach II rundy Pucharu Polski na szczeblu okręgowym rozegrano łącznie osiem spotkań. Do kolejnej fazy zmagań awansowała również Unia Białopole, która ograła u siebie Spartę Rejowiec Fabryczny. Mecz zapowiadał się arcyciekawie. Obie drużyny 1 września zmierzyły się w starciu ligowym. Wówczas lepsi okazali się gracze Bartosza Bodysa, którzy wygrali przed własną publicznością 1:0. W środę zespół trenera Waldemara Koguta zrewanżował się za porażkę ligową i wyeliminował Spartę z rozgrywek pucharowych. Unia zwyciężyła 3:1. Dwa gole dla gospodarzy zdobył Paweł Mazur, a jedno trafienie dołożył Adrian Oleszczuk. Bramkę dla zespołu Rejowca Fabrycznego zdobył Mateusz Wiewióra.
Trener zapewnił awans
Emocji nie brakowało również w spotkaniu w Fajsławicach, gdzie miejscowy Frassati podejmował Start Regent Pawłów. Do 90. minuty utrzymywał się bezbramkowy remis i zanosiło się na dogrywkę. Wówczas decydujący cios zadali gospodarze, a konkretnie grający trener Frassatiego Daniel Krakiewicz, zapewniając swojej drużynie zwycięstwo i awans do kolejnej rundy.
Pomian zebrał lanie
Festiwal strzelecki urządzili sobie piłkarze Ogniwa Wierzbicy. Podopieczni Sławomira Skorupskiegopokonali w delegacji niezrzeszoną drużynę Pomian Chełm 9:0. Pięciokrotnie na listę strzelców wpisywał sięKarol Knot, a po jednym golu dołożyli: Karol Stańczuk, Damian Gałecki, Patryk Bąk oraz sam szkoleniowiec.
Udane przeprawy Brata, Ruchu, Orła i Agrosu
W III rundzie Pucharu Polski zagra również Brat Siennica Nadolna, który w środę rozprawił się z Granicą Dorohusk, wygrywając 7:3. Kibice, którzy oglądali ten mecz, nie mogli narzekać na nudę. Łącznie zobaczyli dziesięć goli. Siedem z nich zdobyli gospodarze. Hat-tricka ustrzelił Norbert Nowicki, a po jednym golu dołożyli Andrzej Ignaciuk (grający trener), Piotr Witka, Robert Malinowski oraz Sebastian Suduł. Z kolei bramki dla przyjezdnych zdobyli: Dominik Swatek (dwie) i Damian Komosa.
W pozostałych środowych pojedynkach Pucharu Polski na szczeblu okręgowym Ruch Izbica pokonał Tatrana Kraśniczyn 4:2 (bramki: Malczewski 6`, Wlizło 9`, Gałka 14`, 65` – Tymicki 35`, 40`), Astra Leśniowice uległa Orłowi Srebrzyszcze 2:3 (bramki: Gadzicki 30`, R. Janusz 43` – Ł. Tatysiak 25`, Drewiecki 36`, Basaj 61`), a Znicz Siennica Różana przegrał z Agrosem Suchawa 3:4 (bramki: P. Mazurek 17`, Lato 50`, 70` – Krawczuk 31`, 69`, E. Mikulski 64`, K. Staszewski 78`).
Znamy pary III rundy
W piątek w siedzibie Chełmskiego Okręgowego Związku Piłki Nożnej rozlosowano pary III rundy Pucharu Polski na szczeblu okręgowym. Na tym etapie do rozgrywek dołączyły drużyny występujące w lubelskiej IV lidze: Victoria Żmudź, Kłos Chełm, Włodawianka Włodawa i Start Krasnystaw. W wyniku losowania utworzono siedem par, które powalczą o awans do ćwierćfinałów (w 1/4 do gry przystąpi Chełmianka).
W III rundzie Pucharu Polski na szczeblu okręgowym zagrają (drużyny będące w zestawieniu na pierwszym miejscu są gospodarzami zawodów):
Chełmska Husaria Chełm – Włodawianka Włodawa
Agros Suchawa – Start Krasnystaw
Brat Siennica Nadolna – Kłos Chełm
Ruch Izbica – Victoria Żmudź
Hetman Żółkiewka – Orzeł Srebrzyszcze
Unia Białopole – Spółdzielca Siedliszcze
Frassati Fajsławice – Ogniwo Wierzbica
Wszystkie spotkania, z wyjątkiem starcia Brata z Kłosem, rozegrane zostaną 26 września (środa) o godzinie 15.30. Z kolei pojedynek w Siennicy Nadolnej odbędzie się 3 października o godz. 15, ponieważ 26 września Kłos gra zaległy mecz mistrzowski IV ligi.
Napisz komentarz
Komentarze