W ubiegłym tygodniu do naszej redakcji przyszła zapłakana matka w towarzystwie dwóch koleżanek. Twierdzi, że jej córka już w sierpniu zaplanowała ucieczkę. Obmyśliła to wraz ze swoją starszą siostrą, która jest również w domu dziecka. Dziewczyna buntowała się, wyciągała z domu pieniądze, aż w końcu zasłużyła na karę. Po kłótni z matką zdecydowała się wyprowadzić.
- Zabrałam jej tylko telefon, a ona zamiast pójść do szkoły, uciekła do domu dziecka. Potem przyszły dwie kuratorki, żeby zabrać jej rzeczy. Postraszyły mojego starszego syna ośrodkiem wychowawczym, bo stanął w mojej obronie, i poszły. Nie dostałam żadnej decyzji, żadnego dokumentu do ręki - mówi matka. - Dowiedziałam się, że rzekomo córkę pobiłam. Ja jej zabrałam tylko telefon! - dodaje kobieta.
Jej koleżanki znają dobrze nastolatkę. Mają dzieci w podobnym wieku i są oburzone decyzją dziewczyny. - Nie można już dziecku nic kazać ani prosić go o pomoc w domu. Nie można stosować kar! Jak coś mu się nie spodoba, to ucieknie do domu dziecka - dziwią się koleżanki matki.
Jak się okazuje, przypadek tej nastolatki wcale nie jest odosobniony. W chełmskim domu dziecka były już takie sytuacje. Małe dzieci najczęściej trafiają do placówki w wyniku interwencji, a starsze szukają pomocy. Czasem też trafiają tam z byle powodu: kłótni o dziewczynę, za małe kieszonkowe, zakaz palenia papierosów. Każdą sprawę rozpatrywano indywidualnie. Czasem zdarzało się, że po rozmowie z rodzicami, przy wsparciu psychologa, dziecko wracało do domu.
- Ustawa o wspieraniu rodziny i pieczy zastępczej jasno wskazuje, że jeżeli dziecko zgłasza się do placówki z problemem, muszę je przyjąć. Oczywiście po rozpoznaniu sytuacji, na tyle, na ile jest to możliwe - mówi Anna Tokarska, dyrektor Chełmskiego Centrum Pomocy Dziecku i Rodzinie.
W pierwszej kolejności dom dziecka zawiadamia o sytuacji rodzica. W rozpoznaniu problemu biorą udział kurator sądowy, kurator społeczny, kierownik ds. pieczy zastępczej, pracownik socjalny z MOPR.
- W przypadku tej nastolatki podjęto decyzję, że zostanie w placówce do czasu wyjaśnienia sytuacji. Napisałam do sądu informację i lada chwila sąd wyda postanowienie. Spodziewamy się, że będzie ono dotyczyło umieszczenia dziecka u nas w trybie interwencyjnym do czasu rozpoznania sprawy. Jednak równie dobrze może to być inna decyzja, nakazująca powrót do domu - mówi Tokarska.
Dyrektorka nie może wypowiadać się o sytuacji rodzinnej nastolatki ani komentować wzajemnych relacji w domu.
- Bardzo ostrożnie podchodzimy do wszystkich takich sytuacji i przede wszystkim rozmawiamy. Podejmujemy się też mediacji, by jeśli to tylko możliwe, dziecko wróciło do domu. W tym przypadku zaproponowaliśmy matce terapię, ale na razie nie wyraziła zgody - dodaje Tokarska.
Sprawę dziewczynki będzie rozpatrywał sąd rodzinny.



![Pomagali obcokrajowcom zostać w Polsce. Zostali rozbici [FILM]](https://static2.supertydzien.pl/data/articles/xga-4x3-pomagali-obcokrajowcom-zostac-w-polsce-zostali-rozbici-film-1765351760.png)

![Pow. krasnostawski. Archeologiczne skarby lokalnych poszukiwaczy na wystawie „Pod warstwą czasu” [GALERIA ZDJĘĆ]](https://static2.supertydzien.pl/data/articles/xga-4x3-pow-kranostawski-wystawa-pod-warstwa-czasu-oficjalnie-otwarta-1765529253.jpg)



![Chełm. W ubiegłym tygodniu odeszli od nas... [7-12-2025] W ubiegłym tygodniu odeszli do wieczności. Ostatnie pożegnanie naszych bliskich. Nekrologi z Chełma i powiatu chełmskiego.](https://static2.supertydzien.pl/data/articles/sm-4x3-chelm-w-ubieglym-tygodniu-odeszli-od-nas-7-12-2025-1765062540.jpg)
![Śmierć na drodze. Mieszkaniec powiatu krasnostawskiego wjechał w autobus. Zginął na miejscu [ZDJĘCIA] W sobotę (6 grudnia) nad ranem w miejscowości Kolonia Siedliszczki. Kierujący audi zjechał na przeciwległy pas ruchu drogowego i zderzył się z autobusem.](https://static2.supertydzien.pl/data/articles/sm-4x3-smierc-na-drodze-mieszkaniec-powiatu-krasnostawskiego-wjechal-w-autobus-zginal-na-miejscu-1765114551.jpg)






Napisz komentarz
Komentarze