Pożar wybuch w poniedziałek, 29 października. Strażacy zostali wezwani po godz. 22. Gdy przybyli na miejsce, syn właścicieli mieszkania był na zewnątrz. W środku panowało natomiast duże zadymienie.
- Strażacy weszli do domu w aparatach ochrony dróg oddechowych. Przyczyną pożaru okazało się zaprószenie ognia przy piecyku, obok którego znajdowały się łatwopalne materiały - informuje kpt. Kamil Bereza, dowódca Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Komendzie Powiatowej PSP w Krasnymstawie.
Po ugaszeniu źródła ognia mieszkanie zostało przewietrzone. Pożar uszkodził instalację centralnego ogrzewania i bojler na ciepłą wodę. Okopcone zostały również ściany w kilku pomieszczeniach. Mężczyzna spędził resztę nocy u rodziny.
Napisz komentarz
Komentarze