Jak mówi pani Marta, motywacją do założenia lokalu była chęć stworzenia miejsca, jakiego jej w Chełmie dotąd brakowało, takiego z dobrym jedzeniem, w którym mogą spotkać się ludzie w różnym wieku i cieszyć się spędzanym wspólnie czasem. Dokładnie tak, jak we Włoszech, w których przez 10 lat mieszkała. To właśnie tam pizza stała się jej pasją.
- W dobrym cieście na pizzę bardzo ważne są składniki. Muszą być najlepszej jakości. Nawet taka "zwykła" woda jest tu niezwykle ważna. Ja nigdy nie używam tej z kranu, bo jest za twarda - opowiada.
Dobrze wie, o czym mówi, ponieważ we Włoszech uczyła się robienia pizzy od najlepszych.
- Chciałam w Chełmie wprowadzić jakość, z jaką się tam spotkałam. Tam nikt nie "kombinuje" przy składnikach, wszystko musi być zawsze świeże i dobrej jakości. Inaczej po prostu nie ma dobrej pizzy - wyjaśnia.
Ciasto na pizzę pani Marta robi sama. Piecze też pieczywo na włoskie kanapki i samodzielnie przygotowuje smakową oliwę, bazując na tej oryginalnej włoskiej. Tylko wtedy ma pewność, że wszystko jest dobrze zrobione. Czuwa nad jakością wszystkiego, co jest serwowane w lokalu. Składniki i produkty wykorzystywane w Gusto przyjeżdżają prosto z Włoch lub ze sprawdzonych hurtowni z oryginalnymi włoskimi towarami. Wszystkie z nich mają certyfikat oryginalności. Właściciele stawiają też na produkty regionalne, kawę z zamojskiej palarni, warzywa od lokalnych rolników. Przepis na dobrą pizzę według pani Marty jest bardzo prosty – wystarczy robić taką, jaką samemu chciałoby się zjeść.
Napisz komentarz
Komentarze